Rozdział pierwszy

25 1 0
                                    

Witajcie! :D 

Powracam do Was z nowym/starym projektem :P Co przez to rozumieć? To co właśnie zaczniecie czytać po tym wstępie to Maxkines, historia (niekompletna) która powstawała jeszcze przed WPO i miała ogromny wpływ na to jak wspomniane WPO się ukształtowało. Będę publikował w miarę regularnie rozdziały w zasadzie jako ciekawostka, co powstawało wcześniej, przed obecnymi historiami :D Jeśli podoba Wam się ten pomysł, to mogę jeszcze przekopać komputer w poszukiwaniu innych podobnych opowiadań ;)

Tym czasem zapraszam do prawie 6000 słów pierwszego rozdziału ;)

Enjoy moi drodzy! :D

**************************************************************************************

5 maja 2017 roku, Piątek

Jest dziś zwyczajny, wiosenny piątek, niebo prawie bezchmurne (choć zbliżały się spore chmury) i przyjemny lekki wiaterek. Siedzę sobie w szkole, jak zawsze podczas przerwy między lekcjami, zabijając czas czytaniem książki ze słuchawkami w uszach, słuchając ulubionych piosenek, przy oknie siedząc na parapecie. Przez słuchawki udało mi się usłyszeć żartobliwe komentarze na ten temat od swoich kumpli z klasy, akurat przechodzących koło mnie m.in. „Max, nie czytaj tyle, bo umrzesz!" i „Max, bo ci się mózg przegrzeje!" itp. Nie przejmuje się nimi, zbyt wciąga mnie książka. „Ten autor to geniusz! Uwielbiam jego książki" – myślałem czytając dalej. Zawsze gdy czytałem, wczuwałem się w świat głównego bohatera i zazdrościłem mu przygód jakie przeżywał.

- A ten znowu w transie – usłyszałem znajomy męski głos.

Wysunąłem głowę ponad książkę. Przede mną stali Ethan i Lara. Moim przyjaciele.

- Też miło was widzieć... - odpowiedziałem wyjmując słuchawki z uszu.

Ethan to mój najlepszy przyjaciel od trzeciej klasy podstawówki, więc znamy się już kawał czasu. Chodzimy do tej samej szkoły, chociaż na różne lekcje. Ja wraz z Larą i Megan wybraliśmy lekcje związane bardziej z historią i naszym językiem, natomiast Ethan wybrał przedmioty ścisłe. To inteligentny chłopak, chociaż nie zawsze po nim wygląda, to między innymi nas łączy. Od pierwszej do ostatniej lekcji zasypywał mnie ciekawostkami. Począwszy od ciekawostek z gier, w które gra lub grał, a kończąc na teoriach naszej egzystencji i teoriach spiskowych. Niektóre ciekawostki były naprawdę interesujące i uważnie się ich słuchało, ale reszta była tak denerwująco nudna, że z trudem dało się tego wysłuchiwać. Jest szczupłym brunetem z zielononiebieskimi oczami. Na nosie ma okulary. Wcześniej używał ich tylko do czytania i gdy siedział przed komputerem, ale ostatnio wzrok trochę mu się pogorszył. Włosy zawsze w nieładzie. Jest ubrany w dżinsy i koszulkę ze wzorem Zombi. Ma jazdę na punkcie The Walking Dead. Jest mojego wzrostu, czyli ma około 1,80 m może parę centymetrów więcej. Sorry, nie mierzyłem się ostatnio.

Lara jest bystrą dziewczyną. Tak jak wspominałem chodzimy do tej samej szkoły i mamy takie same lekcje. Jest najlepsza z naszej klasy. (Ja też nie najgorzej się uczę, ale jakby o tym pomyśleć to może jestem w pierwszej piątce... Nie no przesadzam, może w dziesiątce. ) Nikt inny cię tak nie przegada (oczywiście po mnie). Jest również artystką. Wygrywa liczne konkursy plastyczne, podobnie jak Megan oraz Ethan. (Tylko ja byłem i nadal jestem tym mniej uzdolnionym. Potrafię tylko dobrze pisać, co można zauważyć po moich ocenach z licznych referatów i wypracowań.) Blondynka na ironię. Jasno zielone oczy. Niższa ode mnie i Ethan'a o prawię głowę.

Właśnie zadzwonił dzwonek. Schowałem książkę do plecaka. Idąc do klasy przywitałem się z różnymi uczniami. Z lewej Isabella i Soraya, później z prawej Jacob i Michael. Uczniowie są rozproszeni po całym holu, co trochę utrudnia nam dojście do klasy. Ciągle o kogoś się obijamy. Jakby tego jeszcze było mało, to na holu stoi stół do tenisa, przy którym grają jacyś uczniowie, których nie kojarzę. „Pewnie z klas młodszych." – pomyślałem sobie. (Szkoła w końcu nie jest samym liceum, ale także gimnazjum.) Jakoś jednak udało nam się dotrzeć do drzwi klasy numer 26. Weszliśmy przez nie.

MaxkinesWo Geschichten leben. Entdecke jetzt