1.

3 0 0
                                    

                                                                                      Weronika

Od dziecka męczy mnie pewien sen. 

Płynę w nim w ciepłej i przejrzystej wodzie, temperatura przypomina mi bardziej zupę niż nasz rodzimy Bałtyk. Na niebie nie ma ani jednej chmury, a słońce czule pieści moją skórę muskając ją swymi promieniami. Chłonę widoki  i płynę coraz dalej. 

Nagle, wszystko dookoła zmienia się w ułamku sekundy o 180 stopni. Czarne chmury zalewają niebo, temperatura spada o kilka stopni, gwałtownie wzbierają fale. Chce płynąć do brzegu, ale nie mogę. Im intensywniejsze ruchy wykonuję tym dalej od początkowego miejsca się znajduję. 

Wydaję z siebie niemy krzyk bo chociaż moje ciało szuka pomocy, strach paraliżuje mnie tak mocno, że nie mogę wydać z siebie nawet najdrobniejszego dźwięku. Czuję, że to koniec.

Budzę się. Zawsze w tym samym momencie. Z bijącym sercem i zlanymi potem włosami. Musi minąć chwila zanim sobie uświadamiam, że jestem pod kołdrą i sztorm jest raczej ostatnią rzeczą jaka grozi mi na warszawskiej Woli. 

Zerkam na ekran smartfona. Jest wpół do czwartej. Nieźle. Za trzy i pół godziny muszę wstać, wątpię żebym jeszcze zasnęła. Ten sen zawsze wysysa ze mnie energię. Sięgam pod poduszkę i znajduję sfatygowany egzemplarz "Córki kapitana okrętu". Zawsze gdy nie mogę zasnąć otwieram losowo wybraną stronę i zaczynam czytać. Przypomina to oglądanie "Kevina samego w domu". Oglądasz go co święta, wiesz w którym momencie jaka kwestia padnie, ale i tak nie wyobrażasz sobie obejrzenia go po raz kolejny. Uspokajam się. 

Jutro inauguracja roku akademickiego. Na samą myśl po moim ciele przebiega dreszcz. Będzie tam masa ludzi, nienawidzę takich spędów. Połowę weekendów w swoim życiu spędziłam na słuchaniu uroczystych przemów i odbieraniu dyplomów  na najróżniejszych olimpiadach oraz konkursach. Pozostałą połowę spędziłam na pracach dorywczych i obowiązkach. Pewnego dnia wszystko się zmieni, będę bardziej niezależna, ustabilizuję swoją sytuację i będę mogła sobie pozwolić na spędzenie dnia w łóżku z książką, fejsbukiem i jakimś serialem. Tak, wiem, dla wielu z was to normalna codzienność, mi niestety nie jest to dane.

Has llegado al final de las partes publicadas.

⏰ Última actualización: Feb 23, 2018 ⏰

¡Añade esta historia a tu biblioteca para recibir notificaciones sobre nuevas partes!

Lady in BlackDonde viven las historias. Descúbrelo ahora