rozżarzone pocałunki
spływające stróżki potu
blada dłoń dotyka drugą
tuląc w sobie smutek mroku
słodkie słówka do uszka
gorąc oblewa
koniec coraz bliżej
bieg dalej rozbrzmiewa
chciałaby powiedzieć 'stop'
on jednak trzyma ją mocno
dociska do swej piersi
i pieści
oddechy mieszają się
oczy przymykają
odpływają
nie ma ich
tworzą świat rozkoszy
tracąc rzeczywistość
pchnie do przodu
jej naiwność
uzależnienie jej
zabawa jego
kochanie go
rzucenie jej
koniec końców
koniec nadszedł
wstał
i odszedł
YOU ARE READING
dwudziesty pierwszy wiek
PoetryPrzemyślenia zawarte w krótkie historie, które można nazwać pseudo wierszami.