Prolog

319 58 36
                                    

Nienawiść dzieliła mnie od mojego życia. Drogi kręte mgliste staczały mnie na dno mroku gdzie ciernie bólu oplotły mnie sobie porywając to niżej aż upadłam na same dno mojego jestestwa. Zniszczenie tam panowało, pochłaniało pierwiastki mojego człowieczeństwa by za chwile zastąpić je złem, którego tak bardzo nie chciałam.

Uczucia bycia na jawie - jakież to kłamliwe.

Ciemność.

Mrok, który przejmuje moje serce z każdym jego uderzeniem.

Los, który mi to wszystko zgotował albo moja własna głupota - słyszałam śmiech.

Czy był to mój śmiech? Czułam pustkę, która nastąpiła po fali strachu a następnie przeszywający mnie ból. Gdy wszystko we mnie upadło poczułam spokój - umierałam.

Umierałam by narodzić się na nowo...

_________________________

(Polecam do przesłuchania piosenki, którą podałam powyżej. Jak dla mnie idealnie pasuje do tej opowieści).

Hej jest i prolog.

Zostawcie po sobie jakiś znak

Jeśli będzie 5 gwiazdek ruszę dalej z rozdziałami. Mile widziane komentarze z opinią <3

Powieść ta już kiedyś była przeze mnie tutaj udostępniena ale ją wycofałam bo czułam, że mi się nie podoba lecz teraz wracam z nową siłą i nowymi pomysłami tak więc zapraszam serdecznie do dalszego czytania ❤️

Jeśli są tu jakieś błędy bądź pojawią się a twoje czujne oko to zobaczy - popraw mnie. Z miłą chęcią przyjmę każdą pomoc <3

(Opowieść jest mojego autorstwa i nie zezwalam na jej kopiowanie).

Do następnego -

Nvrcyza

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 05 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Kings NightOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz