"Zaproszenie na kolacje"

12 2 1
                                    

      Wracam do domu zmęczona [jak zawsze po szkole] i pierwsze co robię? Otwieram lodówkę.

-No jasne jak zawsze nie ma nic dobrego - pomrukuje. Nagle zza wnęki wygląda mama.

-Jak to nie ma nic dobrego! Zostawiłam Ci makaron ze szpinakiem z obiadu - mówi z poirytowaniem.

-Zauważyłam mamo, ale ty jako moja matka powinnaś wiedzieć, że nie znoszę makaronu ze szpinakiem - przewracam oczami..wiem, że mama ma różne inne rzeczy do roboty, ale makaronu ze szpinakiem to ja nie lubię od drugiej podstawówki! A teraz jestem w trzeciej klasie liceum!

-Ehh - wzdycha - Jak tak bardzo chcesz coś zjeść to masz tu 10 dolarów kup sobie coś do jedzenia na mieście.

-Okej, to ja idę coś zjeść! Wychodzę! - po czym wyszłam i poszłam do swojej ulubionej restauracji coś zjeść.

*3 godziny później*

-Mamo, tato, wróciłam! - cisza..gdzie oni się podziali? Wchodzę do salonu. - O! Tu jesteście! Czemu macie miny jakby ktoś umarł?

-Słonko nie ma co obijać w bawełnę..masz już 19 lat! Pora znaleźć tego jedynego i wyfrunąć z gniazda! - mówi mama ze łzami w oczach.

-Alee skąd wiecie, że kogoś nie mam! - o nie, co ja właśnie powiedziałam..ja skłamałam..

-Mówisz, że masz! Zatem przyjdźcie razem na kolacje dziś wieczorem, chcemy poznać 'tego jedynego'! - się wkopałam, co ja teraz zrobię...


Witajcie kochani, to jest moja pierwsza w życiu książka, więc jeżeli macie jakieś uwagi, to piszcie śmiało! Mam nadzieje, że spodobał wam się ten rozdział. Kolejny rozdział będzie pewnie jutro. Wiem, że rozdział był krótki, ale nie wiem czy spodoba wam się moja praca. Buziaczkiii ♡


You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jul 27, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Przypadkowa Miłość ♡Where stories live. Discover now