in the cherry blossom's shade there's no such thing as a stranger.
Dzisiaj nikt nie przyszedł. Żadna zakochana młodzież, para młoda, niedoszli zaręczeni albo samotnik, który zawsze siadał pod moimi liśćmi i płacząc, zawsze mi się wyżalał. A był taki młody.
Takie to dziwne, przecież jako drzewo kwitnącej wiśni jestem taki popularny wśród mieszczan. Mówią, że leczę złamane serca i duch tego drzewa, czyli osobiście ja, pomagam zakochanym w lepszej miłości do siebie. Wszystko, co o mnie gadają, to kłamstwa.
No co się dziwić, Japończycy to bardzo zabobonni ludzie (nie wiem co to znaczy, ale usłyszałem to raz od jednego gościa gadającego ze swoją córeczką) i to chyba dobrze, bo inaczej nawet by nie pomyśleli, że na tym pagórku, w tej wiśni żyje jej duch i ciekawie ogląda i komentuje ich zachowania. No, idiotyczne zachowania.
Ale ja nikomu nie pomagam, nic nie wyjaśniam i nic nie leczę, ja tylko oglądam, nieraz rozmawiam w myślach z kimś, który wpadnie mi w oko (lub ładnymi chłopcami). To, co ci ludzie uważają za pomoc, to tylko ich zasługa.
Już wieczór, słońce zaszło, a ja znów siedziałem sam i nie miałem z kim porozmawiać. Było mi powoli zimno, a obecność człowieka trochę by mnie rozgrzała. Nawet przechodni tylko zrobili mi kilka zdjęć i potem poszli dalej. Było mi tak nudno.
Kilka moich płatków pod wpływem wiatru spadło, przez co trzęsłem się już z chłodu. Wyszedłem na chwilę ze środka drzewa, bacznie oglądając, czy nikt nie idzie. Nie powinienem ot tak sobie wychodzić. Oczywiście, w mojej prawowitej postaci białego duszka (gdyż tak mówią na duchy małe dzieci przychodzące tutaj) nikt mnie nie zobaczy. Ale tak jest bardzo niewygodnie.
I zimno jak cholera.Zamieniłem się więc w widzialną postać, bardzo podobną do zwykłego człowieka i modląc się, aby nikt nie przyszedł, wspiąłem się w górę i siadłem na gałęzi wiśni. Patrzyłem na miasto na dole stromego zbocza, nic ciekawego się nie działo.
-Kim jesteś? - zastygając w bezruchu, zacząłem składać wątki - I dlaczego siedzisz tu nagi?!
YOU ARE READING
cherry blossom | yaoi
Teen Fictionmiłość młodych chłopców oczami ducha kwiatu wiśni.