Prolog

3.2K 109 83
                                    

- Nie wiem... - odpowiedziałem niepewnie.

- Nie chcę, żebyś się do tego zmuszał Alan, ale gdybyś kiedykolwiek chciał to spróbować, po prostu zadzwoń - uspokoił mnie mężczyzna i puścił do mnie oczko kiedy wychodził z klasy.

Jak do tego doszło? Zostałem sam na sam z nauczycielem od matematyki w klasie, a pierwsze co mi mówi to propozycja masażu kojącego nerwy. Tak byłem zestresowany to w końcu trzecia liceum, a nawet najprostsze zadania z cosinusów są dla mnie problematyczne! Sor Hajda musiał zauważyć, że boje się matematyki, ale żeby wyskakiwać z tak dziwnym pytaniem?!

No fajnie... Umie masować ludzi, ale kurczę noo ja jestem jego uczniem... Dobra może jest przystojnym nauczycielem i jest do tego w moim typie. Jego głęboki głos sprawia, że niekiedy przechodzą mnie przyjemne dreszcze, ale ani jego błękitne niczym niebo oczy, ani niemalże złote włosy nie sprawią, że przystane na taką propozycje! Czy nawet jej rozważenie! No chyba, że będzie bardzo napierał...

Zabrałem swój plecak i po chwili byłem już w swoim samochodzie. Mieszkałem sam, bo moi przybrani rodzice mieli mnie dość. Okej, żartuje kochają mnie bardzo, a ja ich. Tak naprawdę to moja przyszywana matka zaczynała czuć do mnie coś, więcej. Niekoniecznie coś co czuje się do syna. Wymyśliła, więc że powinienem zmienić otoczenie, nowa szkoła, nowi ludzie, nowe miasto... Warszawa. Tata się zgodził, ale kiedy wyjeżdżałem mama powiedziała mi prawdę i uznałem, że ma rację. Z resztą i tak chciałem wyjechać na studia za granicę. W między czasie pewnie mamie już przejdzie!

Rodzice często dzwonią do mnie czy piszą, a ja razem z nimi. Ostatnio nawet pytali się mnie czy może mam dziewczynę. Uważają, że mogę chodzić tylko z kimś "mocnym", bo sam jestem za mały i kruchy. Mam metr siedemdziesiąt!!!

Zanim się obejrzałem dojechałem do mojego skromnego mieszkania w apartamentowcu (plusy bogatych rodziców, mają kancelarię prawniczą). Na "moim" piętrze było jeszcze jedno, ale jak na razie stało wolne. Administrator budynku mówił ostatnio, że ktoś niedługo ma się tam wprowadzić. Kiedy otworzyłem kluczem swoje drzwi od razu wyrzuciłem w jakiś pierwszy lepszy kąt mój plecak. Mam nadzieje, że książki mają uczucia i bardzo je to zabolało. Mnie nauka bardzo boli, a jutro piszę sprawdzian z matmy. W tedy mnie olśniło! Już od dawna posiadałem numer do sora Leona w końcu podał go wszystkim uczniom na pierwszej lekcji, może ten jego pomysł z masażem nie jest taki zły...

Biłem się z własnymi myślami i w końcu do niego zadzwoniłem. Przebrałem się ze szkolnego mundurka, by jakiś normalnie wyglądać, zjadłem coś na szybko i dosłownie pięć minut później on przyjechał. Wpuściłem go do siebie niepewnie i czekałem, aż powie mi co mam robić.

- Zdejmij bluzkę Alan! Będzie nam przeszkadzać - rozkazał czochrając przy tym moje brązowe loczki. Może psuć sobie moją fryzurę i tak nie mam nad nią żadnej kontroli...

Poczułem nagle jak cała moja twarz robi się czerwona. Dlaczego wybrałem bluzkę z guzikami?! Za nic w świecie nie mogę ich teraz rozpiąć, bo za bardzo trzęsą mi się ręce!

- Chodź, pomogę ci - powiedział Leon i ciągle wpatrując się w moje duże brązowe oczy zdjął ją bez żadnego problemu.

Serce zaczęło mi szybciej bić, mam tylko nadzieje, że tego nie słyszy. Położyłem się na kanapie i poczułem jego silne, jednak przyjemne w dotyku dłonie rozmasowujące moje plecy. Moje ciało rozluźniło się momentalnie pewnie zrozumiało, że Leonowi może zaufać. Musiałem pilnować żeby z mych ust nie wydobył się żaden nieproszony i na pewno niestosowny dźwięk, bo tak na mnie działał. Zaczynało mi się robić naprawdę przyjemnie zupełnie, jakby znał moje ciało i wiedział gdzie je dotykać. Gdy jego dłonie zaczęły mnie zabawnie uciskać i powili zbliżał swoją twarz do mojej słyszałem budzik. Budzik?!

- O cholercia! To był sen?! - krzyknąłem niekontrolowanie i z niechęcią wyłączyłem winnego za moje obudzenie.

Chwile potrwało zanim mój oddech wrócił do normy i zanim uświadomiłem sobie co właśnie się stało. Myślałem o telefonie do sora, w między czasie zasnąłem i mi się przyśnił. Mój NAUCZYCIEL mi się przyśnił! A i w końcu nie pouczyłem się na test! Super...

Dlaczego w ogóle to mi się przyśniło?! Alan idioto nie możesz nawet wyobrażać sobie takich rzeczy! Jest jeden plus w tym wszystkim teraz jestem pewny na 100%, że nigdy przenigdy nie zgodzę się na żaden masaż, a już na pewno nie od Leona!

~~~~~~

To jest w sumie moje pierwsze opowiadanie o miłości chłopaka z chłopakiem, ale mam nadzieje, że będzie spoko! Od razu przepraszam za wszelkie błędy ortograficzne czy braki przecinków. Mam dysortografię okej!!!

Do następnego! (Może nawet wstawię jutro, bo jestem chora i jest szansa, że rodzice mi szkołę odpuszczą)

Aniskon04 <3

Nauczyciel na 6Onde histórias criam vida. Descubra agora