Królowa

185 14 40
                                    


Witam Was w one-shocie, który opowiada historię z pogranicza mitologii greckiej i asyryjskiej/babilońskiej. 

Z góry uprzedzam: nie ma tu "scen dla dorosłych", ale główna bohaterka prezentuje wiele toksycznych wzorców, będąc jednocześnie protagonistką i czarnym charakterem swojej historii, i nie jest osobą którą powinniście naśladować. Jest megalomanką, egocentryczką i bez wątpienia cierpi na kompleks wyższości. (Tak zaznaczam, by nikt mi nie zarzucił propagowania złych wzorców - nie propaguję ich; po prostu przedstawiam historię postaci z greckich legend.)

Zainspirowały mnie częściowo Gra o tron (chodzi mi o wątek z magicznym, ognistym zwierzęciem) oraz piosenka Beth Crawley Empire (💖💖💖) w mediach powyżej


"Mogę usłyszeć szepty w moim śnie

Głosy mówiące mi, że to powinno być moje

Usiłujesz zyskać moje zaufanie

Myślisz, że nie widzę wahania w twoich oczach



Zamierzam zbudować Imperium

Którego wyżyny są samotne

Ale szaleństwo i wielkość

Mogą przeplatać się ze sobą

I nikt mnie nigdy nie przekona, bym się zatrzymała

To moje przeznaczenie

Urodziłam się, by grać w tę grę

Więc bój się mnie lub kochaj mnie

To wszystko to samo



Spróbuj znaleźć łańcuch, którego nie zerwę

Cenę jakiej nie zapłaciłaby, za to, czego chcę

Więc możesz mnie nazwać wyrachowaną

Możesz stwierdzić, że straciłam rozum

Możesz rzucić mnie wilkom, ja przeżyję

(...)

Jednym słowem spalę cały świat

(...)"

- z piosenki powyżej




Królowa pociągnęła ostatnią linię i z pełnym dumy uśmiechem odłożyła pióro. Plan ogrodów, nad którym pracowała przez ostatnie pół roku był nareszcie gotowy. „To będzie moje największe osiągnięcie", pomyślała, podchodząc do okna i spoglądając na rozciągające się wokół ulice Babilonu.

Jej miasto. Perła Azji, do której zjeżdżali handlarze i dyplomaci z Grecji, Fenicji i Egiptu. Ciężko było uwierzyć, że czterdzieści lat temu nawet nie istniało. To ona, Semiramida, wzniosła je cegła po cegle, po tym jak porzuciła dawną stolicę swego asyryjskiego królestwa w Niniwie. W ciągu zaledwie kilku dekad Babilon stał się centrum świata i symbolem potęgi swojej pani. Władczyni dawno temu zaprojektowała w Niniwie ogromne i piękne ogrody, ale teraz zamierzała stworzyć drugie tutaj: w mieście, do którego czuła, że prawdziwie przynależy.

– Będą ucieleśnieniem tego, co najpiękniejsze w Asyrii! A mnie będą pamiętać jako tę, która potrafiła stworzyć tętniące życiem oazy pośrodku pustyń – wyszeptała z rozmarzeniem. – Pewnego dnia nawet faraon Egiptu i despota z Indii złożą mi hołd. I będę miała pod sobą wreszcie cały świat. Na  w i e c z n o ś ć.

KrólowaWhere stories live. Discover now