Okno

13 1 0
                                    

Gdy siedzę przy oknie zawsze wpadają mi do głowy pewne myśli, na które rzadko mogę udzielić odpowiedzi. Są to ulotne, ale za razem pewne głębszych rozważeń decyzje, które mogą gwałtownie zmienić mój świat. Myśli, które przepływają przez całe moje ciało powodują na nim lekki dreszczyk, którego nie mogę zaliczyć do najmilszych. Te gdybanie daje mi możliwość do zaczymania się na chwilę w tym wyścigu po bycie najlepszym. Ta ciągła gonitwa to coś co z czasem mnie wykańcza i dołuje, ale też pokazuje mój charakter. Te wszystkie myśli kłebiące się w mojej głowie to demony, których nikt nie da rady oswoić. Sama z czasem mam problem je okiełznać. To wszystko wydaje się jak robienie czegoś co nie ma sensu, lecz czy na pewno? Wtedy zadaje sobie to pytanie. Czy moje życie ma sens? Otóż ma. Nikt naprawdę nie może mi odpowiedź na to pytanie. Lecz jednak po coś tu jestem pisze, oddycham, myślę. Z dłuższym czasem ludzie umieją sobie odpowiedzieć na to pytanie. Nie można tak poprostu zamykać się na świat bo to właśnie on nas kształtuje oraz otaczający nas ludzie. Mimo, że to krótki czas trzeba z niego brać co się tylko da...

Bezczynność Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz