Prolog

25 3 1
                                    

Pewnego pochmurnego dnia dwie uczennice siedziały w legowisku.

Co trenowałaś z Rozdartym Uchem?- zapytała się Nocna Łapa

-Ćwiczyłam skradanie się i polowanie.-odpowiedziała Mała Łapa

Nagle wstała i zademonstrowała siostrze.

-To świetnie –odpowiedziała Nocna Łapa. Ale czy spodziewałaś się tego?! I czym prędzej rzuciła się na Małą Łapą przewalając ją z łap.

Uczennice zaczęły się śmiać. Mała Łapa szybko się ogarnęła i zapytała : A czy ty nauczyłaś się czegoś przydatnego?

-Tego co ci pokazałam, Pstrokata Gwiazda mnie tego nauczyła- odpowiedziała dumnie Nocna Łapa

Nikomu nie powiesz mojego sekretu? – szepnęła Nocna Łapa

-Nie, obiecuję.- odpowiedziała Mała Łapa

-Opracowałam własną technikę walki.- odrzekła. Po czym kopnęła nieświadomą uczennicę w tylnią łapę. Ta upadła na twardy grunt.

-Gratulacje, aż się przewróciłam- powiedziała Mała Łapa

Nagle Rozdarte Ucho mentor Małej Łapy zajrzał do legowiska uczniów i powiedział:

-Mała Łapo idziesz na polowanie?

-Już idę Rozdarte Ucho- powiedziała uczennica

-Nigdy nie przepuściłabyś takiej okazji?- stwierdziła Nocna Łapa

-Tak, masz rację- powiedziała Mała Łapa

-A ty Nocna Łapo chciałabyś iść z nami?- zapytał Rozdarte Ucho

-Nie, zostanę w obozie- odrzekła młoda kotka

Mała Łapa i Rozdarte Ucho zabrali ze sobą Truskawkową Łapę, Świetlistego Ogona i Brązowe Serce. Po chwili Nocna Łapa postanowiła wyjrzeć z obozu i trochę się przejść oraz złapać coś samodzielnie. Może złapie jakiegoś królika albo ptaka, a tam jest mysz!- pomyślała kotka. Uczennica opadała do pozycji myśliwego. Nocna Łapa szybko i zgrabnie zacisnęła swoją szczękę na karku myszy i ją zabiła. Podziękowała dla Klanu Księżyca, po czym powiedziała po cichu:

-Pierwsza od wieków...Wtem usłyszała kroki i przybliżające się słowa.

-Ale Pajęcza Gwiazdo, Klan Lasu jest silny jak zdołamy przejąć ich teren?Mamy o połowę mniej wojowników niż oni- powiedziała kotka

-Nie bój się Wężowe Serce, mam plan- odpowiedziała przywódczyni

-Ale przecież Pstrokata Gwiazda jest na patrolu a Mała Łapa i Rozdarte Ucho na polowaniu. Powiedziała cicho Nocna Łapa.

-Muszę powiadomić Klan- pomyślała kotka. Najszybciej jak się dało pobiegła do obozu. Podczas biegu potknęła 2 razy. Gdy pierwszy raz upadła nieszczęśliwe trafiła okiem o skałę. Miała krwawiącą bliznę, ale oko było całe. Szybko się otrząsnęła mimo ogromnego bólu zaczęła biec jeszcze szybciej niż przedtem do obozu. Nie minęło długo gdy tam dotarła. Kiedy tam była w obozie stanęła środku i zaczęła krzyczeć że Klan Skały kieruje się w stronę ich obozu. Nie będą zastanawiać się długo żeby zaatakować przeciwnika. Wojownicy którzy byli blisko niej zaczęli się śmiać.

-Chyba pomyliłaś to z myszą- powiedział nie miło Ostra Skóra

-Nie prawda, kierują się w stronę naszego obozu- powiedziała przekonującym głosem uczennica. Trzeba ich zatrzymać.

-Pewnie sobie to ubzdurała- odparła Brudna Kora

-Ale...- Nocna Łapa nie zdołała dokończyć.

Nowe PokolenieΌπου ζουν οι ιστορίες. Ανακάλυψε τώρα