Miłość od pierwszego zajrzenia|Jotaro x Tomasz[reader]

Prolog

7:00 am

Tomasz [reader] pov

Właśnie się obudziłam. Spojrzałam na zegarek i westchnęłam.
-Znowu muszę iść do tej walonej szkoły! - powiedziałam ciut za głośno, ponieważ mój brat Kakyoin, który chodził ze mną do klasy to usłyszał.
-Z pewnością tak. - powiedziała moja Wisienka (pozwoliłam sobie nadać taki pseudonim Kakyoin'owi) znając życie z tym jego ciepłym uśmiechem - Dobra wstawaj już, ja jestem prawie gotowy do pójścia do szkoły a ty dopiero co wstałaś.
-Ok. Dobrze już wstaje. - jestem po prostu pewna, że różowowłosy to usłyszał.
-Jak się uszykujesz to zejdź na dół do jadalni i zjedz ze mIną śniadanie ok? - naprawdę nie wierzyłam w tym momencie w to co on powiedział. Zawsze na śniadanie chodził do swojej dziewczyny, a tymczasem będę jadła z nim pierwsze śniadanie od kilku miesięcy.
-OMG!!! Wisienko moja co się stało, że chcesz zjeść ze mną śniadanie? - powiedziałam zakładając mój szkolny mundurek - Dziewczyna z tobą zerwała?
-Sosuke nadal ze mną chodzi, ale nie miała dla mnie dzisiaj czasu!!! - powiedział trochę już pod irytowany chłopak.
-WTF!!! Kakyoin-kun to jest pewne nie lubisz swojej siostrzyczki - powiedziałam zaplatając dwa warkocze z moich pięknych [kolor włosów] włosów.
-Tomasz [reader]!!!!!! - krzyknął mój najukochańszy starszy o rok braciszek - Czyli wolisz jak wogóle nie spędzamy razem czasu?!
-Nie powie... - to chamidło mi przerwało.
-Ale się tak zachowujesz! - teraz to się porobiło. Nie rozumiem, dlaczego tak się zdenerwował. Już uszykowana do szkoły zeszłam na dół, by wejść do jadalni i przeprosić za to, że zraniłam jego uczucia.
-Wisienko przepraszam naprawdę to miał być tylko taki mały żarcik. - uśmiechnęłam się, bo wiem, że on oprze temu mojemu pięknemu uśmiechowi. I tak było nie kłamie.

Time skip

7:40 am

Po zjedzonym śniadanku od razu poszliśmy do szkoły. Gdy otworzyłam drzwi od klasy zauwarzyłam go najprzystojniejszego mężczyznę, którego znam ❤ Jotaro Cujoh ❤

(Tak ubiera się JoJo)

-Cześć - powiedziałam do JoJo, którego kraszuje od pewnego czasu. On się do mnie odwrócił, uśmiechnął się i powiedział.
-Witaj Tomasz[reader].