Praga

16 0 0
                                    


Zakamarki Pragi

Jej czerwone lice

Deszczyk skropił stare

Brukowe ulice 

~

Ubrana w czerwoną sukienkę wyraźnie odcinała się od szarych ludzi.

Jadąc czerwonym praskim tramwajem obserwowała pędzących po chodnikach przechodniów.

Obserwowała ich zaczerwienione od gorąca czerwcowego powietrza twarze.

Spoglądali na swoje czerwone zegarki i prychali zniecierpliwieni.

Niesamowite jak czas kontroluje nasze życie.

~

Zakamarki Pragi

Jej czerwone lice

Łzy skropiły stare

Brukowe ulice

~

Widziała jej zdradziecką błękitną sukienkę.

Widziała przebiegły, przesłodzony uśmiech i zuchwale spoglądające spod długich rzęs błękitne źrenice.

Widziała kapiące na posadzkę gorzkie, błękitne łzy, które zupełnie zamoczyły jej okrągłe policzki.

Widziała porzucony na ziemi, z pewnością nie błękitny sztylet.

Niesamowite jak wiele zrobić można z zemsty.

~

Zakamarki Pragi

Jej czerwone lice

Krew skropiła stare

Brukowe ulice

~

Tuż obok błękitnej dziewczyny, na białej posadzce leżał on.

Jego kręcone włosy rozsypały się na ziemi, zawijając się w przeróżne wzory.

Wyglądał jak upadły anioł, któremu odcięto skrzydła.

Na jego białej twarzy gościła jedynie pustka

Biała koszula przesiąknięta szkarłatną cieczą, której plamy zdobiły czerwoną sukienkę jego morderczyni.

Niesamowite jak bardzo miłość ogłupia ludzi.

Niesamowite jak bardzo miłość ogłupia ludzi

Rất tiếc! Hình ảnh này không tuân theo hướng dẫn nội dung. Để tiếp tục đăng tải, vui lòng xóa hoặc tải lên một hình ảnh khác.



Bạn đã đọc hết các phần đã được đăng tải.

⏰ Cập nhật Lần cuối: Nov 28, 2019 ⏰

Thêm truyện này vào Thư viện của bạn để nhận thông báo chương mới!

Krew na kartkachNơi câu chuyện tồn tại. Hãy khám phá bây giờ