13.02.2020r.

51 3 0
                                    

23:54

  Dzisiejszy dzień był najgorszy.. Cholera ja dopiero mam 16 lat! Całe życie przede mną ! Dzisiaj byłam u ginekologa, który potwierdził moje przypuszczenia. Byłam tam oczywiście z rodzicami, właśnie co ja im powiem kiedy zapytają się o ojca? Jason uciekł od odpowiedzialności. To już pierwszy miesiąc. Długo zwlekałam z wizytą wiem.. Boże gorzej być nie może. Co ja zrobię z tym dzieckiem? Już za późno na aborcję.. I tak skąd bym wytrzasnęła hajs? Moi starzy nigdy by nie zgodzili się na skrobankę, nie ma opcji. Chciałam skończyć szkołę, pójść na studia.. Dopiero po 30 założyć rodzinę.. Wszystko poszło się jebać przez chwilę rozkoszy. Rodziców nie było w domu  więc zaprosiłam już mojego byłego.. Zrobiliśmy to. Było tak cudownie, zapomnieliśmy o prezerwatywie to teraz kurwa mam! Nie mogę tego urodzić, nie będę w stanie pokochać własnego dziecka! Chcę zapomnieć o Jasonie, a nie patrzeć na tego bachora, który mi będzie przypominał błąd z młodości po kres moich dni. Jeżeli będzie trzeba zabiję siebie i ten jebany płód. Rodzice chcą mnie zawieść do jakiegoś psychologa, bo co nienormalna jestem ?! Nie potrzebuję żadnej rozmowy z jakąś typiarą, która i tak mi nie będzie mogła pomóc. Mi się nie da pomóc, tak bardzo chciałabym cofnąć czas. Mówią, że pokocham to "maleństwo" kiedy je zobaczę. Ja nawet nie chcę tego widzieć. Niech Jason to ode mnie zabierze, nie mam zamiaru być żadną pierdoloną nastoletnią matką po czubek głowy zajebaną w gównach w dodatku potępianą przez te osiedlowe monitoringi ! Dobra, kończę, bo jestem śpiąca..


Rose

Pamiętnik przyszłej mamyOù les histoires vivent. Découvrez maintenant