Dzisiaj jest pierwszy dzień szkoły - pomyślał Mikołaj.
Zanim wstał z łóżka usłyszał kroki idące po schodach do jego pokoju. Weszła jego Mama. Przyniosła mu ciepłą herbatę oraz kanapki z dżemem truskawkowym i masłem orzechowym, które szczerze nienawidził.
- Mamo! Mówiłem ci żebyś mi robiła kanapki bez dżemu! - powiedział.
- Za bardzo marudzisz - odrzekła, Szykuj się do szkoły bo za godzinę masz rozpoczęcie.
- Nie chcę iść na rozpoczęcie roku szkolnego! Nic tam nie robimy, a szkoła nie zmienia się żeby na nowo poznać moją klasę. Odkąd 2 lata temu doszedłem do tej klasy, nikt nowy się tu nie pojawił. - prychnął.
- Nie dyskutuj! - Potrzebujesz mówię, że pójdziesz, to pójdziesz. Dobrze ci to zrobi. Od 3 tygodni nie wychodziłeś z domu tylko grałeś na tym swoim komputerze.
Matka wyszła z pokoju, a on tylko burknął kilka słów pod nosem i zabrał się za śniadanie.
YOU ARE READING
GLANCE
Teen FictionKrapkowice. Małe miasto skrywające wiele tajemnic. Czasem w drodze do szkoły spotykasz znajomych , bezdomne koty i nauczycieli idących do pracy , a czasem ciało samobójcy wiszące na drzewie. Tylko czy na pewno samobójcy ?