Teoretycznie zwykła przygoda, teoretycznie normalnej nastolatki. Jedak całe jej poukładane życie odchodzi w zapomnienie, kiedy w jej życiu pojawia się szarmancki dowódca Chłopców z Placu Broni, Janosz Boka. [janosz boka x female oc]
Jest to moja kontynuacja sławnej lektury szkolnej która strasznie mnie wciągneła i pomyślałam nad kontynuacją którą spróbuje sama stworzyć myślę że wam sie spodoba zapraszam
Budapeszt, czerwiec, rok 1889 Skrzyżowanie ulicy Marii z ulicą Pawła. Mija kilka miesięcy odkąd Chłopcy z Placu Broni dowiedzieli się o utracie ich małej ojczyzny. Ale czy oby na pewno wszystko stracone? A może jest jeszcze jakiś sposób na odzyskanie Placu Broni?
... Zwiesiłam głowę. Nie wiedziałam, co powiedzieć. - To nie takie proste - wydusiłam z siebie. - To może mi wyjaśnisz! W czym widzisz problem? - ... Ja... - głos mi zamarł. - Co ty? To przecież nic prostszego... - Nie rozumiesz... - ... Po której stronie jesteś, naszej czy ich? - zapytał po chwili zawahania, widząc...
Przedstawię dalsze losy bohaterów powieści Marka Twaina. Zabrano chłopcom płac a ja wymyśle im dalsze miejsce spotkań. Śmierci Nemeczka jednak nie naprawię...
"who blame the time?" Takie pytanie usłyszał Boka wśród nocnej głuchoty. Zegarek? Niepewnie schował go do kieszeni. Nowy uczeń w szkole? Dziwny, pomyślał. Tajemniczy sprawca morderstwa czy tylko wyimaginowane zdarzenia? "Obiecaj mi. "
(Książka przechodzi znaczne poprawy rozdziałów od połowy) Budapeszt, druga połowa XIX wieku. Chyba większość doskonale zna słynnych ,,Chłopców z Placu Broni''. Postanowiłam napisać własną historię związaną z nimi, z racji, iż są oni dużą częścią mojego życia. Co, gdyby dołączyła do nich dziewczyna? Co, gdyby na placu...
Jeżeli znasz prawdziwa wersję czyli chlopcy z placu broni i shipujesz Boke z Nemeczkiem to ta lektora jest dla ciebie odpowiednia
Moja kontynuacja chłopców z placu Broni. >> Mija rok odkąd zmarł Ernest Nemeczek. Wszyscy chłopcy prócz Boki, już powoli pogodzili się ze stratą przyjaciela. Ich małego szeregowca. Tego wątłego blondynka którego nikt nie zauważał. Tego chłopca który zniósł tak wiele. Tego który sam udał się wyspę czerwonoskórych, ab...