Przegrała... Anna Maj straciła wszystko, na czym jej do tej pory zależało. Zgubiła też własną tożsamość. Zniszczona przez Adama stara się uporać z konsekwencjami jego poczynań. Gdy nocne koszmary przybierają na sile, dziewczyna powoli zdaje sobie sprawę z własnych znacznie bardziej przerażających lęków. I gdy wydaje się, że już gorzej być nie może za sprawą człowieka, z którym łączą ją więzy krwi, jej serce ponownie pęka tym razem, rozpadając się na milion drobnych kawałków. Maski pękają... Granice się zacierają... Pozostaje tylko gniew i promieniujący ból czegoś, co kiedyś przypominało serce. Tym razem jednak wszystko potoczy się inaczej. Przecież panna Maj doskonale zdaje sobie sprawę z kim ma do czynienia... Czy, aby na pewno? Może i zajrzała pod maskę księcia, ale prawdziwy potwór czai się głęboko pod skórą Adama i nie jest jedynym zagrożeniem. Zegar powoli tyka, odliczając czas do spotkania dwóch, pięknych bestii. Walka się rozpocznie, a krew zawrze nie tylko z powodu nienawiści. W tym „bajkowym" świecie gdzie wszystko się może wydarzyć, tylko jedno jest pewne. Pan A powróci...