Obiecywali nam przyjaźń do końca całego świata. Przyjaźń na zawsze a jeśli coś nas oddzieli to będziemy pisać nawet jakby nas dzieliły miliony kilometrów a nawet koniec świata a teraz co? Złamali tą obietnicę i wyjechali tak bez pożegnania się nie odzywają zaczęli karierę a nas mają gdzieś. To cały czas mnie przerasta z moją siostra dalej w to nie możemy uwierzyć ale trzeba żyć rzeczywistością Co będzie dalej?!