- Nie ochronisz mnie... - Daj mi spróbować! - podszedł do mnie i kiedy już chciał się do mnie przytulić odwróciłam się i poszłam w stronę jeziora. Najbardziej boli mnie to że teraz nie biegnie. Nie stara się już o to bym była bezpieczna. Czyli spełniłam swoje zadanie... Nie jest już zagrożony moim towarzystwem.
6 parts