Cisza... spokój i szaleństwo... nicość i nieskończoność... Cisza... spójrz! Widzisz płatki śniegu odbijające księżycowe światło? Widzisz stary bór pokryty zimną pierzyną? Widzisz jezioro, którego lodowa tafla stała się lustrem dla jaśniejącej księżycowej twarzy? -Gdzieniegdzie tylko wyszczerbioną przeręblami, z których wystają końcówki lin przywiązane ze spoczywającymi na dnie jeziora pułapkami? Widzisz to? Czy widzisz w końcu, wyrastający ponad wszystko czarnymi łbami swoich wież Świtogród? Jego ciężkie kamienne mury wydające się być pogrążonymi w odwiecznym śnie? To właśnie w Ciszy czeka na twoje przybycie... brakuje tu tylko Ciebie...
5 parts