„- Wiesz - zaczął, a duże, ciemne oczy zdawały się wbijać wzrok w te jego. Na wylot. - Nawet gdybym nie był sam, dla ciebie.. Już bym był. Teraz. - Oblizał usta, odrobinę wolniej, niż powinien. - W tej sekundzie."
„- Wiesz - zaczął, a duże, ciemne oczy zdawały się wbijać wzrok w te jego. Na wylot. - Nawet gdybym nie był sam, dla ciebie.. Już bym był. Teraz. - Oblizał usta, odrobinę wolniej, niż powinien. - W tej sekundzie."