Po wygranej w turnieju Vanora jak najlepiej stara się wykonywać swoje obowiązki aby zdobyć zaufanie głowy miasta. Nie zauważa kiedy praca staje się dla niej ważna ,a ona zatraca się w życiu posiadłości zyskując nowego sojusznika ,zapominając o celu, do którego miesiącami dążyła. Nieoczekiwanie w mieście zaczynają dziać się dziwne rzeczy wystawiając ją na próbę sprawiając ,że na jej barkach ciąży coraz większy ciężar. Nawet mając moc hybryd czuje się słaba ,lecz u boku Graysena staje się zabójczą bronią. Stara się odnaleźć tego ,który usiłuje zniszczyć Alluinów i wykonuje absurdalne polecenia Calante. Pewna jest jednego -ktoś z nią pogrywa a ufać nie może nikomu. Nawet sobie.