-Wiesz Bokuto, chyba to właśnie ty byłeś tą osobą której potrzebowałem na świecie - powiedział czując jak łzy zbierają się w kąciku oka, a głos się załamuje i zamilkł na chwilę. - Dalej cię potrzebuję... -Akaashi proszę cię - odpowiedział patrząc na ukochanego cały we łzach. - Proszę daj mi w końcu odejść, chcę być wolny... •Nie biorę odpowiedzialności za możliwe wylane łzy•