𝓝𝓪𝓹𝓻𝓪𝔀𝓭𝓮̨ 𝓳𝓪̨ 𝓵𝓾𝓫𝓲𝓮̨

3.1K 81 39
                                    

Pov's Pansy

Hogwart po wojnie był o wiele inny, był odnowiony.. Tak jak uczniowie zaczynałam swój 8 i ostatni rok w Hogwarcie, siedziałam w wielkiej sali wpatrujac się w mój talerz z jedzeniem czułam do niego obrzydzenie, moi przyjaciele Blaise i Draco wręcz odwrotnie jedli jak opętani. Po wojnie prawie wszyscy bali się Draco bo był śmierciożercą.. Ale jak dla mnie i Blaise'a nic to nie zmieniało był naszym przyjacielem i wiem że nie skrzywdził by muchy tylko tak się wydaje że jest taki straszny. Moim zdaniem śmiesznie by było gdyby okazało się, że jest mordercą nie dałby rady kogoś zabić jest za miękki. Jednak inni ślizgoni tak nie uważali wytykali go palcami, dziewczyny nie interesowały się nim tak bardzo bardziej się go bały było to dla mnie zabawne. Wiele osób myślało, że tak jak one oglądam się za młodym Malfoy'em to bzdura, poza tym nie Interesują mnie żadni chłopcy, nie czułam nic do płci przeciwnej.

Dowiedziałam się o tym w 3 klasie kiedy spodobała mi się pewna ślizgonka, nawet byłam z nią w można powiedzieć związku, robiłyśmy brudne rzeczy podniecały mnie dziewczyny, a chłopaki? Jakoś wogóle moja rodzina dowiedziała się rok temu na początku, źle to znieśli ale przyzwyczaili się. Jednak od 5 roku spodobała mi się pewna Gryfonka, piękna dziewczyna o jasnej cerze, bujnych włosach, wypiekanych policzkach, jędrnych pośladkach którę za wszelką cęnę chciałam ścisnąć w tym roku postanowiłam skończyć ślinić się do niej i zacząć działać. Obiecałam sobie, że zdobędę gryfonke a ten jej chłopak? Pff, zwykły rudzielec szybko się go pozbędę.

Magia czasu

Była sobota, dzień wolny od zajęć.
Przechadzałam się po błoniach oddychając świerzym powietrzem. W oddali zobaczyłam postać dziewczyny siedzącej przy drzewie zatraconej jak zwykle w lekturze. Rozpoznałam ją po jej bujnych brązowych włosach postanowiłam wdrążyć mój plan rozkochania w sobie gryfonki. Nie uważałam ją za kolejną ofiarę którą tylko przelece i zostawie. To było silniejsze uczucie naprawdę mogłabym ją pokochać.
Podeszłam do niej bliżej i usiadłam obok na trawie, nie zwróciła na mnie uwagi, więc złapałam ją za ramię wzdrygnęła się lekko. Spojrzałam w jej piękne, brązowe oczy, zdziwiła się moim towarzystwem na co się uśmiechnęłam.

- C-co tu robisz, Parkinson? - zająkała się, i patrzyła nie pewnym i zawstydzonym wzrokiem.

- Usiadłam obok pięknej dziewczyny - powiedziałam z zalotnym uśmieszkiem. No to zaczynamy zabawę.

Dziewczyna zarumieniła się i odwróciła wzrok Jednak to zauważyłam. Słodkie.

Przysunęłam się bliżej i położyłam głowę na jej kolanach. Zarumieniła się jeszcze bardziej i zdezorientowana patrzyła mi w oczy. Zrobiłam to samo lekko się uśmiechając.

- Masz piękne oczy, Hermiono - uśmiechnęłam się szczerzej.

Dziewczyna odwróciła wzrok - Um.. D-dziękuję ty.. Ty t-też - jąkała się było to strasznie urocze, miała taki piękny głos, że mogłam słuchać go całymi dniami.

Złapałam za jej rękę i położyłam sobie na policzku, gryfonka zaczęła go gładzić ta chwila była piękna, ale niestety ktoś musiał to zjebać.

Usłyszałam z dala kroki, a potem krzyk należący do mojego przyjaciela, Draco - Pansy, odsuń się od tej szlamy! Zarazisz się - podniosłam się szybko i zpiorunowałam go swoim wzrokiem. Zkrzywił usta.

- Draco idź stąd.. - powiedziałam bezsilnie.

- Bo co? Znalazłaś kolejny obiekt do pieprzenia? Nie łudź się szlamo - parsknął śmiechem.

𝐀𝐧𝐢𝐨𝐥 𝐈 𝐃𝐢𝐚𝐛𝐥𝐢𝐜𝐚 ✞︎ Pᴀɴsᴍɪᴏɴᴇ 18+Where stories live. Discover now