✸Rodział 9✸

289 11 0
                                    


*jakiś czas później*

M - Josh wracamy już?

J - Tak chodźmy już.

Josh złapał Mię za rękę. Gdy wrócili do domu Mii do poszli spać. Następnego dnia Mia poszła do szkoły bo był to ostatni dzień.

*w szkole*

A - Cześć Mia cieszysz się że dzisiaj to już ostatni dzień szkoły?

M - Tak ale będę za wami wszystkimi tęskniła.

A - Ja też ale na szczęście będziemy na tych samych studiach

M - Prawda.

Mia przytuliła Addison:

A - Wiesz gdzie chce iść Josh?

M - Muszę go zapytać ale mam nadzieję że tam gdzie my albo chociaż blisko.

A - To zapytaj i daj mi znać.

Po lekcjach Mia pojechała do domu. Wróciła i zadzwoniła do Josha:

J - Cześć kochanie, co tam?

M - Hej przyjedziesz do mnie?

J - Tak zaraz będę.

Po około 10 minutach Josh przyjechał do Mii:

J - Hej kochanie jestem!

M - Hejka!

Mia zeszła na dół i Josh ją pocałował:

M - Daj powieszę ci kurtkę.

J - Dzięki a ja pójdę do toalety.

M - Okej.

Mia poszła zanieść kurtkę ale wypadła z niej jakaś kartka, Mia otworzyła kartkę na której pisało:

Dostałeś się do uczelni w Londynie "Birk Beck university of London" Gratulacje!

Mia poczuła jak łzy zaczęły napływać jej do oczu:

J - Kochanie już jestem.

M - Okej.

Mia schowała szybko z powrotem kartkę do jego kieszeni i wytarła łzy:

J - Płakałaś?

Josh spojrzał prosto w oczy Mii i na jego twarzy było widać zmartwienie:

M - Nie, nie płakałam.

Mia wymusiła uśmiech żeby nie było widać że płakała. Mia i Josh oglądali film ale dziewczyna nie mogła się na nim skupić bo bez przerwy myślała o tym że już nigdy mogą się nie zobaczyć. Dziewczyna przytuliła się do niego i zasnęła. 

*rano*

Mia wstała i zadzwoniła do Addison:

M - Cześć Addi możesz się ze mną spotkać?

A - Jasne, mam przyjechać do ciebie?

M - Nie, spotkajmy się w parku bo u mnie Josh śpi.

A - Okej to ja się ubieram.

Mia pojechała się spotkać z Addison:

A - Cześć , coś się stało? Przez telefon brzmiałaś na smutną.

M - Josh wyjeżdża.

Mia momentalnie zaczęła płakać:

A - Co? Jak to?

really love...//Josh RichardsWhere stories live. Discover now