Zaniosłem zielonookiego do mieszkania i czekając aż się obudzi odebrałem dzwoniący telefon.
-halo?
- Gdzie jesteś debilu?- powiedział zdenerwowany głos Tomury dobiegający z telefonu.
- W domu, co chcesz?
- nie widziałem cie ostatnio i nie miałem kiedy cię spytać wiec dzwonie.
- Spytać, o co?
- Wyciągnołeś już jakieś informacje od tego chłopaka?
- Nie.
- To co ty robisz?!
- Obecnie? patrzę jak sobie słodko śpi.
- Kto?
- Izuku, a kto?
-Gdzie?!
- u mnie- nie dokończyłem bo niebieskooki się rozłączył.
Niecałą minutę później ktoś wszedł do mieszkania. Poszedłem sprawdzić kto to, na a korytarzu zobaczyłem Shigarakiego. chłopak przywarł mnie do ściany i oparł o nią ręce.
- Pojebało cię do reszty!?
- ale o co ci chodzi? spytałem spokojnie.
- czemu pokazałeś mu gdzie mieszkasz?!
-Bo tak?
Czerwonooki puścił mnie i chodził po mieszkaniu aż wszedł do sypialni. Wszedłem może minutę po nim do pokoju i zobaczyłem jak wisi nad zielonowłosym trzymając prawie wszystkie palce na jego szyi, bez rękawiczek. Podbiegłem do niego i zepchnąłem go z łóżka.
- Co ty robisz?! spytałem zdenerwowany.
- Raczej co ty robisz, miałeś tylko zdobyć jego zaufanie i wyciągnąc z niego informacje. powiedział wstając..
- To moja sprawa.
- Może jeszcze powiesz że ci się spodobał.
- Nie powinno cie to interesować Shigaraki.
Podszedł do mnie i złapał mnie za brodę. Patrzył na mnie i chyba układał sobie coś w głowie.
- A może jesteś zazdrosny? spytałem dodając na koniec chytry uśmieszek.
Niebiesko włosy zarumienił sie... powiedziałem to dla żartu, nie wiedziałem że trafiłem w punkt.
- Nie wygłupiaj sie idioto. chodzi o to że nie powinieneś mu ufać...
czerwonooki zbliżył moją twarz do swojej i mnie pocałował?! jego pocałunek był długi i namiętny a ja... nie odepchnąłem go bo nie chciałem go skrzywdzić.
Kiedy w końcu sie ode mnie oderwał spojrzał mi w oczy.
- Shigaraki, co to było? spytałem niepewnie.
Ominął mnie olewając moje pytanie chcąc iść do wyjścia ale złapałem go za nadgarstek i przyciągnąłem do siebie.
- Nie wywiniesz się, gadaj co to było Shigaraki.
- Nic, zapomnij...
- Albo powiesz albo zostawisz mnie z myślą że ci się podobam.
- Bo podobasz!
- Serio?
- Wyjebie ci za chwilę.
Przytuliłem do siebie niebieskowłosego a on oddał uścisk.
- Przepraszam Shigaraki ale ja... Wolę kogoś innego.
- Wiem...
Poczułem jak moja koszulka robi się mokra. Pierwszy raz widziałem jak Tomura płakał.
- Ej ale nie płacz, napewno znajdziesz kogoś lepszego...
______________________________________
Miało być rano a jest prawie po południu xd
Dziękuję za przypomnienie w postaci komentarza w poprzednim rozdziale.
YOU ARE READING
Przejdę przez to z tobą.
FantasyIzuku pewnego dnia nie wytrzymuję psychicznie, na domiar złego liga złoczyńców zaatakowała szkołę i porwała go z planem wykorzystania chłopaka. Podczas tych wszystkich zdarzeń Deku dowiaduje się że jego ciało dzieli jeszcze jedna zagubiona dusza, po...