"Jesteś dla mnie najważniejsza..."

1.9K 33 4
                                    



❗️❗️SĄ BLUŹNIERSTWA OSTRZEGAM❗️❗️
Pov.Monika

Dziś mija już miesiąc odkąd mieszkamy w Domu X tworząc TeamXv2. Czasami zaczynam żałować ,że tu dołączyłam, a wiecie dlaczego? Dlatego, że z Karolem bardzo się od siebie odsunęliśmy jedyna rzecz jaką robimy razem to czasami wieczorami oglądamy nasz ulubiony serial nic więcej. On woli spędzać czas z Pati ona zabrała mi mojego Karolka tego Karolka z którym spędzałam każdą wolną chwile, robiliśmy razem wszystko. A teraz? Teraz to wszystko się popsuło nasza relacja nie jest już taka jak była kiedyś, ale co ja z tym zrobię nic, wystarczy mieć nadzieję, że jeszcze będzie jak dawniej. Schodziłam właśnie na nagrywki, byli wszyscy oprócz... No zgadnijcie, Tak macie racje oprócz Karola i Pati.

N:*Natalia*Monia pójdziesz zawołać Karola i Pati?

M:*Monia*Jasne już idę- było rano około 10 więc podejrzewam, że jeszcze spali. Weszłam do pokoju Karola nie było go tam, czyli musze iść do Patrycji echhh Dobra idę. Zapukałam nie usłyszałam odpowiedzi więc weszłam i nie myliłam się spali razem w jednym łóżku Zabolał... Podeszłam do Karola i zaczęłam go budzić, bo Pati nie zamierzałam  dotykać

M:Karol wstajemy Nati woła na nagrywki- powiedziałam czule

K*Karol*No już wstaje chwila, czekaj! Co ja tu robię?- zadał sam sobie pytanie. Debil pomyślałam.

M: Nie wiem, a i prośbę mam obudź też swoją koleżankę.- powiedziałam i wyszłam. Kiedy wróciłam  na dół powiedziałam Nati że będą za maks 15 minut. I tak było po 15 minutach byli na dole. Nagrywaliśmy tabliczki. Cegła zadawał pytania.

C:*Cegła* Komu z Teamu ufasz najbardziej?

Gdy usłyszałam to pytanie wahałam się nad Karolem i Julką. Ostatecznie wybrałam Karola, bo zobaczyłam że on wybrał mnie, czyli może jeszcze nie skreślił mnie tak całkowicie. Skończyliśmy nagrywanie było jeszcze dość dużo pytań gdzie ja i Karol pokazywaliśmy siebie. Poszłam do swojego pokoju i położyłam się na łóżku i oglądałam tik toka. Nagle do mojego pokoju wszedł wkurzony Karol położył się na łóżku obok mnie i obrócił do mnie plecami. Akurat to że wszedł tutaj tak po prostu nie zdziwiło mnie jakoś bardzo, bo robił to dość często i zdążyłam się już przyzwyczaić, ale czemu był taki zły, to najbardziej nie dawało mi spokoju. Podniosłam się do pozycji siedzącej i zaczęłam rozmowę.

M:Karol co się stało ?

K:Nic! Daj mi spokój- odpowiedział wściekły.

M:Boże przyszedłeś do mojego pokoju wściekły jak osa położyłeś się jak gdyby nic, więc łaskawie proszę Cię powiedz mi co się stało albo tam są drzwi- pokazałam palcem na drzwi, teraz i ja byłam wściekła i wydarłam się na niego, że chyba było mnie słychać w całym domu.

K:Dobra już idę. Cześć!- powiedział i wyszedł. Nie no nie wierze tak po prostu sobie wyszedł, przecież zawsze powtarzałam mu że może powiedzieć mi wszystko, że będę przy nim zawsze, nie zamienię go na nikogo innego jest najbliższy mojemu sercu, jesteśmy tylko przyjaciółmi a ja traktuje go jak brata. A teraz pojawiła się ta Patrycja i zjebała wszystko. Położyłam się z powrotem na łóżku i zaczęłam płakać przypomniała mi się nasza jedna kłótnia jeszcze jak mieszkaliśmy razem w centrum i to właśnie wtedy Karol powiedział, że jestem dla niego najważniejsza.

Flashback *3 miesiące wcześniej*

Pov.Karol

Byłem na weekend u moich rodziców, czyli Monika została sama, nie bałem się o to że coś odwali bo nie ma 5 lat. Dobra ale to nie jest ważne, otwieram drzwi, moim oczom ukazał się jeden wielki Armagedon, dom wyglądał jak by przez nie tornado przeszło. Nie było mnie przecież tylko dwa dni, no ale co się dziwić Monia jest strasznie leniwa i zazwyczaj to ja wszystko robię za nią.

K:Monia jestem już wróciłem. - krzyknąłem idąc do salonu ale odpowiedzi nie otrzymałem. Zmartwiło mnie to, przejrzałem cały dom nigdzie jej nie było, dzwoniłem milion razy nie odbierała bałem się strasznie. Podczas tego monotonnego dzwonienia z 19 zrobiła się 1.30 nagle usłyszałem że ktoś wchodzi do domu była to szczęśliwa Monika ulżyło mi kiedy zobaczyłem ją całą i zdrową.

M:O Karol jesteś już dawno przyjechałeś ?

K:Tak się składa że jakieś 7 godzin temu moja droga.

M:A co ty taki zły? Stało się coś?

K:Tak stało się masz mi powiedzieć w tej chwili gdzie byłaś tyle czasu, nie raczysz nawet odebrać telefonu a dzwoniłem chyba milion razy. Martwiłem się.- trochę mnie poniosło nie powiem, ale takiej odpowiedzi od Moniki bym się nie spodziewał nigdy w życiu.

M:A kim ty kurwa jesteś że mam ci mówić gdzie byłam. W dupie jak nie wiesz gdzie, a właściwie to co ty się taki nagle opiekuńczy zrobiłeś co?

K:Bo kurwa jesteś dla mnie NAJWAŻNIEJSZA rozumiesz!!!- widziałem to zdziwienie w oczach Moni, jednak nie przyglądałem i nie obserwowałem jej reakcji tylko po prostu poszedłem do siebie.

Koniec FlashBacku

W dalszym ciągu Pov.Monia

Fajnie jest czasami tak po wspominać, przypomnieć sobie czasy kiedy było pomiędzy nami zajebiście. Ale teraz nie chce zawracać sobie tym głowy i zdrzemnę się trochę.

🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸
Mamy pierwszy rozdział ja wiem że ta końcówka jest do dupy ale totalnie nie miałam pomysłu🌞

Wydarzenia w książce są wymyślone tylko przeze mnie. Nie są prawdziwe
🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃
MIŁEGO CZYTANIA 

AUTORKA BUZII🌹

Miłość czy Przyjaźń...? Oto jest pytanie...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz