;opinions

4N1M3

⌗ i tu pewnie wkurzę dużo ludzi, ale to dalej tylko moja opinia.

⌗ sama oglądam anime, i to nie tak, że po prostu spotkałam jednego toksycznego fana. Nie bierzcie tego do siebie.

━zarty typu "haha zepchniemy ze schodów z parasolka", "podaj imię i nazwisko", "nie jesteś weebem to nie zrozumiesz", przestały być śmieszne. To jest dosłownie coś typu "jestem taka quirky, bo oglądam anime 🥺🥺🥺"

━widze coraz więcej osób mówiących "OMG ALE JAK TO NIGDY NIE OGLĄDAL*S ANIME", "nie lubisz anime to mnie zablokuj" i to już jest żałosne. Ktoś może czegoś nie lubić, i dopóki kogoś/czegoś nie wyzywa to co ci do tego?

━tutaj chodzi mi głównie o większość yaoistek. Zakochiwania się obsesyjnie w fikcyjnej postaci, gwałcicielu lub po prostu jakimś zboczeńcu. I niby okej, ale kiedy widzę coś typu "yuri jest taki uwu 🥺🥺🥺, chciałabym żeby mnie zgwałcił albo coś hihi", mnie po prostu irytuje.

━kochanie jakiejś postaci, które przekracza granice. Mówię tu o zachowaniu typu "todo to mój mąż, zostaw go 😡". Nie, nie jest twój, on nawet nie istnieje.

━wpychanie jakiegoś shipu na siłę. "Ale jak to nie lubisz bakudeku???", "shipujesz izuocha??? Blokuje cię!!!". Posłużyłam się fandomem bnha, bo to tam widzę coś takiego najczęściej. Każdy może shipowac co chce, jeśli z tym nie przesadza.

━wyzywanie kogoś, bo nie lubisz anime które jest jego ulubionym. Uwaga, każdy ma inny gust i komuś może się nie podobać Naruto/bnha/aot/cokolwiek innego.

━ocenianie anime po fandomie. Może się wydawać, że sama to robię z bnha, ale nie, lubię mha, po prostu fandom jest dość toksyczny. I rozumiem, że kogoś może zniechęcić fandom, ale "haikyuu jest ohydne, to prawie mlm" nawet bez oglądania nie ma sensu.

━spamienie wszędzie op/ed jakiegoś anime jest denerwujące. Najczęściej spotkałam się z endingiem ybc, którego sam tekst nie jest najlepszy. Zwłaszcza jeśli ktoś prosi o nie wklejanie tego w komentarzach, a ty to i tak robisz. Nie, nie jesteś baddie, jesteś wkurwiajacy.