żegnaj ma miłości , inumaki toge x f!reader [jujutsu kaisen]

𝐆𝐎𝐎𝐃𝐁𝐘𝐄 𝐌𝐘 𝐋𝐎𝐕𝐄, 𝐆𝐎𝐎𝐃𝐁𝐘𝐄

see the stars in the skies above

they'll shine wherever i may roam

i will pray every lonely night

that soon they'll guide me home

           inumaki dotrzymał obietnicy. zasiadał przy biurku i pisał do [imię]. listy pełne były ukrytych historii i wspomnień, rzeczy, które z pewnością by pokochała. wszelako gdy dziewczyna przestała odpowiadać, został on przytłoczony. początkowo przypisał brak poczty jej napiętemu harmonogramowi ─ wszakże bycie szamanką oznaczało mniej wolnego czasu oraz więcej pracy. stanowczo zaprzeczył faktowi, iż ignorowała go celowo, nawet gdy dni zmieniły się rzut beretem w tygodnie; wszczął natomiast tworzyć bardziej niewiarygodne wymówki, które zmniejszały żądło rzeczywistości.

może odpowiedź zaginęła, przypadkowo wpadła do morza. może została dostarczona do niewłaściwego odbiorcy. w końcu oboje byli przyjaciółmi związanymi razem wszechświatem, a przyjaciel nie zostawiłby go samego. czyż nie?

droga [imię],

choć wszystko, co teraz napiszę, nie wystarczy, żebyś do mnie wróciła ─ wybacz mi. zignoruj ​​moje smutki, zignoruj ​​prezenty, a nawet wszystkie litery jeśli tego chcesz. chciałbym tylko, byś pewnego dnia otworzyła drzwi i uściskała mnie ostatni raz, zamykając ten pechowy cykl; zostawię cię, zostawię w spokoju, udając, że stale jestem twoim przyjacielem. koniec końców chciałbym nim być, czasem jednak los może być niesprawiedliwy. jestem wdzięczny za czas, jaki spędziliśmy razem. dziękuję za pokazanie mi świata od lepszej jego strony. dziękuję, że byłaś światłem moich nocy oraz zajęłaś się każdym moim problemem. przepraszam i mam nadzieję, iż choćby na okinawie nie doświadczasz za grosz złego, jak to, z którym mierzyłaś się w wielkim mieście. dziękuję, że byłaś moją towarzyszką, która oddała swoje serce i życzę ci tylko szczęśliwego życia. dziękuję za wszystko; wiem, że powtarzam to już kolejny raz, ale tak musiały wyglądać wszystkie dobre uczynki, jakie dla mnie zrobiłaś.

inumaki toge