Marzenia jednak się spełniają...

"Kim jest ta kobieta?"

Y/N

      Leżałam właśnie w łóżku z uśmiechem wymalowanym na twarzy. Tak dzisiaj zmienię moje życie. Wreszcie wyjadę z tego miejsca. Anglio przygotuj się. Wtedy moje drzwi do pokoju otworzyły się gwałtownie a mój brat zaczął kłaść się na moje łóżko by pokazać jakiegoś "śmiesznego" TikToka. Nie za bardzo rozumiem czym się ekscytuje sama mam tą aplikacje, ale żeby aż tak. Wiedziałam, że jak tylko będę miała czas zaprowadzę go do lekarza. To było wtedy bardzo konieczne. Mój brat no tak niby ma 16 lat a zachowuje się jak 12-latek. 

-ejj Y/N patrz patrz-zaczął mnie szturchać. Nie byłam zbyt chętna na oglądanie czegokolwiek zwłaszcza, że dopiero wstałam.

-czego chcesz?-zapytałam poddenerwowana.

-patrz patrz co ten idiota robi XD-chłopak z wielką ekscytacją pokazuje mi jakiegoś typka, który robi z siebie błazna.

-ta bardzo interesujące, a teraz zmiataj z tąd muszę się ubrać-chłopak przewrócił oczami na moje słowa i wyszedł z dalszą ekscytacją.

       Wstałam z łóżka i skierowałam się do szafy. Ubrań to ja nie miałam jakoś dużo bo większość oddałam albo są już w walizce, a nie uśmiecha mi się znowu walczenie z zamkiem od walizki z dobre 30 minut. Wreszcie wybrałam niebieską bluzę i czarne leginsy. Następnie poszłam do łazienki gdzie umyłam jedynie zęby. Jakoś nie uśmiechało mi się siedzenie prawie 3 godziny w samolocie z dżinsami. Zeszłam na dół gdzie zastałam całą trójkę przy stole jedzących śniadanie.

-Dzień dobry-powiedziałam wesoło.

-Dzień dobry kochanie-powiedziała moja matka wraz z ojcem w tym samym momencie.

-O której masz wylot?-spytał ojciec.

-O 13 ale i tak muszę być parę godzin przed-odpowiedziałam.

-To na razie masz czas jest dopiero 8:00 tak o 9:00 wyjeżdzamy-odpowiedział mężczyzna.

-Okej wszyscy jedziecie?-spytałam.

-Tak wszyscy pożegnamy się na lotnisku- odpowiedziała łagodnie mama.

-Wiesz jaki jest plus tego, że wyjeżdżasz?- spytał mój brat z  łobuzerskim uśmiechem.

-Niech pomyślę...Dlatego, że nie musisz iść dzisiaj do szkoły?-spytałam

-Bingo .Ty to jednak mądra jesteś- odpowiedział chłopak.

************************************

-Na pewno masz wszystko- zapytała kobieta z troską.

-Tak wszystko mam spokojnie-odpowiedziałam.

-Okej to leć już i tak zbyt długo się żegnamy-odpowiedziała kobieta wycierając łzę spływającą z policzka.

Jeszcze raz wszystkich przytuliła i udała się w stronę swojego gate'a. Usiadła na jednym z krzeseł i czekała na samolot. Wszystkie czynności związane z bagażem itd. załatwiła już wcześniej teraz pozostało jej jedynie czekać. 

Po 5 minutach patrzenia na samoloty włączyła swój telefon i weszła na Instagrama gdzie zaczęła przeglądać zdjęcia i story różnych ludzi. Tak spędziła kolejną godzinę. Gdy jednak jej się to znudziło postanowiła, że pójdzie coś zjeść więc poszła do McDonald 'a i zamówiła sobie jedzenie. Jako, że był sytuacja na świecie nie pozwoliła jej   zjeść w środku więc wróciła na krzesła gdzie zaczęła powoli jeść. 

Gdy wreszcie usłyszała, że pasażerowie do Anglii mogą wsiadać wzięła swoje rzeczy i poszła szybko pod odpowiednią bramkę. Tam tylko pokazała bilet oraz swój paszport i weszła do środka. 

************************************
Lot minął spokojnie z czego dziewczyna była szczęśliwa. Gdy tylko wylądowała na lotnisku zaczęła iść w stronę miejsca gdzie odbiera się  bagaże. Po wszystkich czynnościach wyszła z lotniska i odetchnęła z ulgą, że wszystko poszło po jej myśli. Wsiadła do taksówki i skierowała się w stronę hotelu w, którym miała zostać dopóki nie znajdzie jakiegoś mieszkania. Lepsze to niż mieszkanie pod mostem-pomyślała.

************************************
Gdy była na miejscu podziękowała taksówkażowi i weszła do środka. Hotel wyglądał bardzo ładnie. Zaczęła rozglądać się za recepcją gdy tylko ją zauważyła poszła w jej stronę. Przed nią stała dorosła kobieta, która prawdopodobnie nie umiała dogadać się z recepcjonistką.

-czego pani nie rozumie chce poprostu mój samochód. - powiedziała kobieta.

-niestety, ale pani samochód nie jest zapisany w żadnym dokumencie. - odpowiedziała recepcjonistka.

-okej rozumiem-kobieta zrezydnowana gwałtownie się odróciła wpadając przy tym na y/n. Gdzieś ją już widziałam tylko gdzie i z kim.
Kobieta uśmiechnęła się i przeprosiła po czym szybko odeszła. Jednak dziewczynę nadal zastanawiało kim jest ta kobieta i skąd ją kojaży.

************************************

Jak myślicie kim jest ta kobieta? Piszcie swoje teorie w komentarzach.
Przepraszam, że nie było tak długo rozdziałów, ale egzaminy próbne miałam no i trzeba się trochę uczyć.

🗿Inka🗿