02

2.2K 46 1
                                    

Rozmowa telefoniczna:
Magda- M
Karol- F
M: Cześć brat, mam mały problem. Możesz teraz rozmawiać?
F: No cześć siostra, jasne mów co się stało. Super, że dzwonisz.
M: No nie powiedziałabym, że tak super, ale odbieraj sobie to w jaki chcesz sposób. Chodzi o to, że wyrzucili mnie ze studiów i rodzice powiedzieli, że o pieniądzach na mieszkanie mogę zapomnieć. Pożyczyłbyś mi może z dwa tysiące?
F: COO? Ale jak to cię wyrzucili? Co ty tam narobiłaś?
M: No nie ważne co zrobiłam, to co będzie z tymi pieniędzmi?
F: Według mnie rodzice dobrze robią, że po czymś takim nie chcą ci dać pieniędzy na mieszkanie. Ja też ci się nie dołożę. Jakaś kara musi być. Jeśli nadal chcesz mieszkać w Krakowie to możesz się wprowadzić do domu ekipy, a jak nie to zostaje ci wrócić na wieś do rodziców.
M: No, ale Karol ja nie chcę tam wracać. Same stare baby tam są i się będą na mnie patrzeć i wypytywać czemu już nie studiuje. Przecież ja się tam zastrzelę chyba.
F: No to jak chcesz mogę po ciebie i twoje rzeczy jutro podjechać do twojego mieszkania i wprowadzisz się do mnie.
M: No dobra niech ci będzie, ale sobie nawet nie myśl, że wystąpię na jakimkolwiek twoim filmie. Chce tylko dostać miejsce, gdzie będę mogła nocować i tyle.
F: Dobra dobra, przyjedziesz to zobaczysz jak tu jest, a teraz idź się pakuj. Jutro razem z Matim po ciebie przyjedziemy. O 12 masz być gotowa. Pa
M: Eh, pa.

Chyba sobie żartujesz... | Poczciwy Krzychu Where stories live. Discover now