Dziewczyna, ktura była bogada

Rosićał 3💩

... Do pokoju weszł Pita, był zdźiwiony co zobaczyl.
Pita:
Co do kurwy are you doing?
Ania:
Skoniczylam zegz, a nie widaci?
Pita:
Przecież Ty nie morzesz.
Ania:
Czemu?
Pita:
Bo jestes do kurwy nędzy hora.
Ania:
No i co s tego?
Pita:
Dobra, nie obchodźi mnie to. A tak btw ojciec cie wola.
Ania:
Dobra, juz ide.-
Poszlam do starego bo coś ode mnie hciał. Kurwa, znuw się rucha. Najpierw mnie wola a puzniej sie rucha, zboczona jest ta rodzina. Postanowiłam, że pujde do salonu gdźie jest cała rodźina.
Łanda:
Co robiłaśi?
Ania:
huj cie to obhodzi
Łanda:
Dobra, spokojine-
Ta Łanda to taka trohe suka zafsze pha nos w nie swoiei sprawy, Szaron paliła szluga i nie hciała mi daci buha co za zdzira
Ania:
No weź mi daj buha.
Szaron:
W dupe se go wsadźi.
Ania:
Zdzira.
Szaron:
Suka.-
Nagle w pokojó pojawil sie Pita.
Pita:
Szaron daj buha.
Szaron:
Spoczko.
Ania:
Ty szmato jebana pierdolona jakosi Pita mugł a ja nie?!?!!!
Szaron:
Bo Pita jest zajebisty. A ty jestesi wredną sóką.
Ania:
Ciekawe kto to muwi.-
Nagle sie ojciec zjawil po ruhanku, wiec jak to ja mósialam sie spytać czy nie bedzie bahora.
Ania:
Bedzie bahor?
Łukasz:
Hyba cie posrało. Nie bedzie rzadnego bahora.
Ania:
To dobże bo ja mu swojej kasy nie oddam.-
Do pokojó weszł Buky. Lubie go poniewarz on jest zarobisty w stosunku do mnie, raz nawet szegz óprawialismy.
Buky:
Hej młoda.
Ania:
Hej stary.
Buky:
To rze mam ok. 100 lat to nie znaczy rze jestem stary. Jestesi gotowa na runde drógą?
Ania:
Zawsze i wszędzie.-
I wtedy poszlisimy do mojego pokojó...