Per.Kaidou
Do domu wrócił saiki ucieszyłem się na jego widok.Przypomniałem sobie że muszę wracać do domu jeśli nie chce oberwać.-przepraszam ale muszę już iść,bardzo dziękuję za gościnę-szybko się pozbierałem.
Popędziłem do domu od razu dostałem ochrzan przeprosiłem i poszedłem do swojego pokoju.W pokoju zalałem się łzami matka tylko mnie tak traktuje.Czasami mam ochotę zniknąć wziąłem się w garść i zacząłem odrabiać lekcje.Później położyłem się spać następnego dnia obudził mnie budzik.
Nie chętnie wstałem przypominając sobie wszystko z wczoraj. Mimowolnie się uśmiechnąłem,poszedłem zrobić sobie śniadanie.Po zjedzeniu śniadania poszedłem się spakować do szkoły.Po kilku minutach szedłem już z nendo w stronę szkoły.
Może i jest przygłupem ale dobrze się z nim gada.W końcu po jakimś czasie byliśmy w klasie.
-skip time bo lekcje nudne i złe-
Per.Saiki
Szedłem z teruashi w sumie to ona szła ze mną.Jak jakiś stalker,coś tam narzekała na złe kosmetyki.Pod koniec trasy przy parku pocałowała mnie w policzek.
Zobaczyłem kaidou widać było że jest smutny chciałem do niego podejść ale lepiej nie ryzykować.(*wyciąga szpadel* dop.3 nie widzialny autor) Wróciłem do domu moje myśli krążyły wokół błękitnowłosego chłopaka.Mama zawołała mnie na obiad,zjadłem i podziękowałem.
Wróciłem do pokoju po czym zacząłem czytać książkę.Nie wiem kiedy zasnąłem.
