Realizacjia

23 3 0
                                    

Reinkarnacja

Rozdział 15:

Ciel wziął głęboki oddech i napełnił płuca. Tej nocy jego dusza zostanie na zawsze przywiązana do demona i nigdy więcej nie zobaczy nikogo ze swojej rodziny ani przyjaciół. Wiedział, że żniwiarze nie pozwolą mu po prostu podpisać kontraktu i odejść. Prawdopodobnie będzie musiał pozostać w jakimkolwiek królestwie, w którym żyli Ponurzy Żniwiarze, aż do śmierci.

Rozpiął dwa górne guziki swojej szkolnej koszuli, aby mieć pewność, że nadal ma pierścień przodka, odruch automatyczny, jakby zgubił go gdzieś, gdzie jego plan nigdy nie zadziała. Ciel uśmiechnął się subtelnie, jak na ironię, miał skończyć dokładnie tak, jak przodek, którego kiedyś nienawidził - w kontrakcie z demonem.

Powoli i nerwowo Ciel ruszył korytarzami, robiąc małe kroki, aby przedłużyć ten krótki czas, jaki pozostawił jako wolny człowiek. Kiedy to zrobił, już szare niebo pociemniało i zaczęło mocno opadać deszczem. Ciel uśmiechnął się złośliwie, myśląc o tym, co powiedział tego ranka o żałosnym błędzie.

- Młody mistrzu Ciel, jeśli chciałbyś się ze mną zobaczyć, jestem w bibliotece - zawołał do niego głos demona, jakby chciał kpić z jego wysiłków w zwlekaniu. „Twoi rodzice wyszli na cały dzień, więc nie musisz się martwić, że ktoś Cię podsłucha".

Z zapartym tchem Ciel wszedł do biblioteki i odgarnął włosy z prawego oka. Stał naprzeciw Sebastiana i przez kilka minut panowała cisza, gdy patrzyli na siebie.

Wreszcie Sebastian przerwał ciszę. „Wcześnie wróciłeś do domu, nie miałeś dzisiaj szkoły?"

- Wiesz, że tego nie zrobiłem; popełniłeś morderstwo, które spowodowało zamknięcie szkoły.

- Cokolwiek sprawia, że ​​myślisz, że to zrobiłem?

- Jesteś demonem - odpowiedział natychmiast Ciel bez wahania. - Skontaktowałeś się z moim przodkiem i ostatecznie go zabiłeś? Drugi Ciel napisał, że zamierza sprowokować Sebastiana do zabicia go, ale tak naprawdę nie wiedział, co się stało, ponieważ dzienniki zostały napisane, gdy jego przodek nadal żył w królestwie ludzi.

Sebastian podchwycił to pytanie, a jego oczy błyszczały krwistą czerwienią. - Tak, zabiłem go.

- Tego właśnie chciał. Nie miał już po co żyć i nie był zadowolony, że spędził z tobą wieczność.

Sebastian poczuł ukąszenie zniewagi, ale zdał sobie sprawę, że to prawda. Po tym, jak jego pan został przemieniony w demona, obaj zmienili się i traktowali się wzajemnie z wrogością i niechęcią.

- Jego ostatnim prezentem dla ciebie była jego śmierć - kontynuował Ciel. - Dało ci swobodę robienia tego, co chcesz i zawierania innych kontraktów, prawda?

Demon był oszołomiony słowami. Powodem tych wszystkich absurdalnych próśb, które otrzymał, było to, że jego demoniczny mistrz próbował go nakłonić do zabicia go, aby mógł ponownie zawierać kontrakty? Chłopiec najwyraźniej troszczył się o niego bardziej, niż przypuszczał.

- Dlaczego miałby to wszystko dla mnie zrobić?

- Nie widzisz, Sebastian? Ciel westchnął z irytacją, po czym kontynuował. "Poprosił mnie o przekazanie ci wiadomości."

W końcu nadszedł czas, by Ciel wykonał to, o co prosił go jego przodek. Nie czekał z niecierpliwością na ten moment, ponieważ czuł się bardzo zażenowany, mówiąc i robiąc to, ale teraz dał mu to sposób, by przekonać Sebastiana, by poszedł z nim do Weston College w celu zawarcia kontraktu.

- Co on chciał mi powiedzieć? Sebastian wstrzymał oddech w oczekiwaniu.

Ciel elegancko uniósł jedną brew. - Powiem ci tylko wtedy, gdy obiecasz, że dziś wieczorem przyjedziesz ze mną do Weston College.

Reincarnation (Kuroshitsuji fanfic) (Ciel x Sebastian)(tłumaczenie)Where stories live. Discover now