Kompletnie Nic Tu Nie Widziałeś | Pingwiny z Madagaskaru Scenariusze(Zakończone)

Kiedy Przynosisz Kota Do Domu

-Julian-

Jak najciszej otworzyłaś drzwi i skierowałaś się do kuchni. Trudne to nie było, dzięki ciągle grającej muzyce disco.

- No dobra maleńki, zaraz cię nakarmimy - powiedziałaś do zawiniątka w twoich rękach.
- Piękna bogini, co ty tam masz? Czyżby dar twojej łaski dla króla? - Julian nagle pojawił się za twoimi plecami, oplatając swoje ramiona wokół twojej talii.

Lekko drgnęłaś zaskoczona nagłą obecnością mężczyzny. Ale cóż, zostałaś nakryta, więc czas odkryć wszystkie karty.
- Znalazłam tego kociaka. Postanowiłam mu pomóc.

Nim skończyłaś mówić, Julian zaczął wykonywać taniec radości, przy okazji podśpiewując coś o Jay-Jay'u.
- Mamy naszego małego Jay-Jay'a!
- Spokojnie, trzeba z nim pójść do weterynarza oraz odkryć, czy ktoś go nie zgubił.

-Edek-

Ledwie weszłaś do mieszkania, cały dodatkowy ciężar z twoich rąk został zabrany. Edek trzymał kociaka za kark i przyglądał się tobie, czekając na wyjaśnienia.

- No, ja go znalazłam... Był smutny dobra?
Mężczyzna pokiwał tylko głową z wątpliwościami. A przynajmniej, aż kot nie zamiałczał.

Wtedy zostałaś zupełnie zignorowana, a cała uwaga okularnika skupiona była na zabawie z kotem oraz opiece.
- Jutro zaniosę go do schroniska - wymsknęło ci się w końcu, na co agent spojrzał na ciebie przerażony.

"Ani mi się waż" przekazał ci w języku migowym, na co spuściłaś głowę, wciąż go obserwując. "Tak tak, kocham cię" dodał. I jakby za ruchem czarodziejskiej różdżki, nie miałaś nic przeciwko.

-Mason-

Czołem walnęłaś w drzwi, mając ręce zajęte przez pudło. W końcu Mason raczył otworzyć ci drzwi.

- Długo cię nie było. Mam nowy zestaw plotek, chcesz posłuchać? - ciężko było odmówić, zwłaszcza, że musiałaś na ten moment lekko się przypodobać swojemu chłopakowi.