Pora nagich drzew - tyle kotów umiera.
Do Klanu Gwiazdy lub Mrocznej Puszczy je zabiera.Bieda, smutek, cisza.
To cechy tej pory...
Jednak gdy biały puch opadnie,
Zła choroba przeminie
Śmiech kociaków da się usłyszeć.Biegają, śnieg na boki rozgarniają
Tyle radości do obozu klanu wnoszą!
Wtedy wszyscy o głodzie zapominają
i kociakom z uśmiechem się przyglądają.Tak przemijają księżyce...
Śnieg powoli topnieje
Zwierzyna się pojawia
Czasy obwitości rozpoczyna.Teraz pozostaje tylko cieszyć się
dostatkiem i grzejącym słońcem.
W końcu ona i tak wróci...
Znów zacznie wszystko od nowa.
YOU ARE READING
Wojownicy - Seria Wierszy [MOJEGO AUTORSTWA!]
PoetryBędę co jakiś czas wrzucać tu wiersze o postaciach, wydarzeniach i klanach z Wojowników. Wszystkie wiersze są mojego autorstwa, proszę nie kopiować, przepisywać, czy zmieniać ich bez mojej zgody.