Szczęście nie trwa wiecznie, a miłość nie jest dana na zawsze. Wszyscy wiedzą, że trzeba o nią dbać, ale czy każdy to robi?
Na początku umykają na pozór nic nieznaczące sygnały, które świadczą o tym, że coś się wypala, coś przestaje się kleić. Rutyna przychodzi powoli, bez fajerwerków i zapowiedzi. A kiedy to w końcu zauważasz, może już być za późno, by cokolwiek zmienić.
Zdajesz sobie sprawę, że jesteś już zupełnie inną osobą, już nie chce ci się starać, a z drugą połówką łączą cię już tylko dzieci i kredyt hipoteczny.
Cóż... Życie...
Dobra, ta historia po prostu buzuje w mojej głowie i muszę się jej stamtąd pozbyć :D Sama nie wiem, jak to się skończy i czy skończy się w ogóle. Taki zwariowany projekt :D
PS Wiem, że okładka okropna, ale grafik ze mnie żaden. Kiedyś będzie inna :)
CZYTASZ
Twoje i moje winy
General FictionKora i Damian tworzą udane małżeństwo. Mają troje cudownych dzieci i niczego im do szczęścia nie brakuje. Tak przynajmniej myślą ich znajomi i część rodziny. Ale co naprawdę dzieje się za drzwiami ich mieszkania? Czy jest tam jeszcze miłość? Mówią...