❝ ᴍᴏʀɴɪɴɢ ᴘᴀɪɴғᴜʟ ᴛʀᴀɪɴɪɴɢ ⁰⁰⁶ ❞

129 5 8
                                    


Older sister went
And made a lot of noise,
So we will not let you sleep too!

Older sister went And made a lot of noise, So we will not let you sleep too!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


[T.N] obróciła się tyłem do szafki oraz przykryła
swoje uszy poduszką. W końcu nadszedł dzień
w którym [I.S] wyjeżdża na drugi miesiąc wakacji
do dziadków. Naburmuszona czarnowłosa
ukazując jak bardzo jest złośliwa nie dawała siostrze spać
tłukąc się. Co chwilę krzyczała coś do rodziców z góry
gdy ci byli na dole, lub trzaskała szafkami.
Jednak kiedy [N.S] wyszła i dziewczyna zasypiała,
usłyszała krzyki.

— Smocze! — pierwszy głos był szorstki
i niski.

— Tornado! — ten głos należał do Axela.

Nastolatka zadawała sobie różne pytania;

O której oni wstają że trenują już o szóstej?
Jakim tępym trzeba być żeby wymyślić
taką głupią nazwę? Jaki ta nazwa ma sens?
Jak smok może być właścicielem tornada?
Czy twórca bawił się w ninje?
Czy oni nie mogą trenować ciszej?

[K.W]włosa wyjrzała przez okno.

— Znowu zdrzemnę się popołudniu — powiedziała
do siebie. Gdy się w miarę ogarnęła,
na jej telefon przyszła wiadomość.
„Dzisiaj wrócimy dopiero wieczorem. Bardzo cię
proszę, podłej tulipany taty i moje pomidory skarbie"
[K.O]oka westchnęła. — I co jeszcze?
Ugh — chwyciła konewkę oraz nalała do niej
wody.

— Brawo chłopaki! Prawie wam się udało!
Mamy jeszcze dwie godziny treningu,
dacie radę! — gdy tylko dziewczyna wyszła
na dwór powitały ją okrzyki kapitana zespołu.
Evans po chwili zauważył ją. — [T.I]! [T.I]!
Masz może coś do jedzenia?

— Że co? — nie mogła uwierzyć
własnym uszom. Niedość że zapewniła
im miejsce na którym spokojnie mogą sobie
poćwiczyć to czego oni jeszcze chcą? Żeby
im gotowała? Nastolatka jedynie szybko skończyła
podlewać i udała się do domu.

— O co chodzi?! [T.I]! Ej! Odpowiedz! — [K.W]włosa
zignorowała nawoływanie.

Przewróciła oczami. Gdy tylko
weszła do kuchni zaczęła robić sobie płatki
z mlekiem.

[K.O]oka usłyszała jak ktoś puka w tylne
drzwi. Westchnęła jedynie oraz podeszła do wejścia
aby zaprosić - lub ewentualnie wyprosić - gościa.
Wiedziała że to ktoś z drużyny piłkarskiej i
nie pomyliła się. Gdy tylko wyjrzała za drzwi
zobaczyła znajomą - wręcz białą - czuprynę.

꧁ᴀxᴇʟ ʙʟᴀᴢᴇ x ʀᴇᴀᴅᴇʀ꧂Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz