1. Kustard

759 8 3
                                    

Pred Bara Classic
Prey Red

Pov. Red

Wracałem właśnie z zakupów. Musiałem kupić jedzenie bo classic jak zwykle wszystko wyjadł. Czasem ciężko z nim żyć ale nie narzekam. Do puki wszystko się nam układa jest dobrze. Nawet nie zauważyłem kiedy a byłem już pod domem. Zapukałem i czekałem aż mój kochany otworzy. Po chwili się pojawił i zabrał odemnie siatki i skierował się do kuchni. Dzisiaj w planach mieliśmy wieczór filmowy. Zdjąłem buty i podreptalam do kuchni zobaczyć czy classic zaczął już rozpakowywać zakupy.
-wszystko jest? -wolałem wiedzieć zanim siądziemy do oglądania
-hmm chyba tak -slodziak wyjął już wszystko i popatrzył na mnie.- wszytsko dobrze? Jesteś jakiś cichy.-westchnąłem i podeszłem do niego.
-jestem po prostu zmęczony - widząc jak rozkłada ramiona podeszłem do niego i wtuliłem się w niego. Czasem są też plusy bycia mniejszym.  W odpowiedzi objął mnie mocniej ramionami. Staliśmy tak chwilę aż w końcu mnie puścił.
-pamietaj że mamy w planach jeszcze filmy. Jeżeli będziemy tu tak stali to nigdy nie zaczniemy oglądać. -popatrzyl mi w oczy i uśmiechnął się. Niechętnie go puściłem i podreptalam na kanapę do salonu. Czekałem aż przyjdzie z przekąskami i w tym czasie szukałem czegoś do oglądania.
Kiedy przyszedł zrobiłem mu miejsce i usiadł. Włączyłem film i zacząłem jeść chrupki jakie przyniósł.

Pov: Classica
Gdy przekąski się skończyły położyłem się na kanapie a Reda na sobie. Dzięki temu że był mniejszy bez problemu mogłem z nim tak leżeć. Oglądaliśmy kolejne filmy bez jedzenia i to zaczęło mi przeszkadzać. Z każdą chwilą robiłem się coraz głodniejszy.
-kochanie mamy coś jeszcze do jedzenia? -zapytalem z nadzieją. Ten jednak zaprzeczył. To źle wróży. Po kolejnym filmie słyszałem tylko jak mój brzuch burczy. Posadziłem Reda na przeciwko siebie i usiadłem. Był zdziwiony tą nagłą zmianą. Zatrzymałem film i popatrzyłem na niego. Przyblizylem się do niego i oblizalem kły. Wyglądał na lekko przerazonego. Nie czekałem dłużej i złożyłem nasze usta(?) w pocałunku. Od razu przejąłem kontrolę. Przyszpiliłem go do kanapy i całowałem namiętnie. Kiedy zbrakło nam tchu oderwalem się od niego i spojrzałem w jego czerwone oczy.  Mmm~ był taki dobry. Polizałem go po karku tak jak lubi i w odpowiedzi dostałem cichy pomruk. Nie mogłem się powstrzymać przed ciągłym lizaniem go i lekkim przygryzaniu kostek.
Po pewnym czasie nie mogłem się powstrzymać przed zjedzeniem go. Kiedy otworzyłem swoją szczękę jeszcze bardziej i zbliżyłem do jego czaszki aby ją tam włożyć zaczął się szarpać. Przygniótłem go mocniej swoim brzuchem aby przestał. Gdy się uspokoił wznowiłem zjadanie go. Włożyłem jego głowę do swojej paszczy. Lizałem go po czaszce i trochę nawet ssałem. On jest taki dobry~.  Cichy jęk uciekł z moich ust ale głowa Reda skutecznie go ściszył.  Nagłe burczenie w brzuchu przypomniało mi co zamierzałem zrobić. Podniosłem się trochę i mojego okruszka też. Uniosłem go tak aby grawitacja pomogła mi go zjeść.  Red był teraz do góry nogami a ja zacząłem go wciskać głębiej w swoje gardło. To uczucie kiedy miło rozpychal przełyk. Było mi tak dobrze~. Pomruky i ciche jęki towarzyszyły mi podczas połykania mojego ukochanego.
Gdy poczułem że jest już w połowie w moim przełyku zaczął przełykać. Było to trochę trudne przez to jak duży jest ale po jakimś czasie dałem radę. Zamruczalem głośno gdy poczułem go w swoim żołądku. Położyłem się w wygodnej dla naszej dwójki pozycji. Red chwilę się wiercił co sprawiło mi tylko więcej przyjemności. Starałem się jednak powstrzymać już od pomruków. Poglaskałem się po brzuchu i spojrzałem na niego.
-spokojnie~ później cię wypuszczę ale teraz... teraz się zdrzemnę-ziewnalem i przymknąłem oczy. Mam nadzieję że nie będzie się za to gniewał.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 16, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Undertale i au vore? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz