Prolog

13 0 0
                                    

-Czego ty ode mnie rzadasz? - zapytałam wściekłym tonem, patrząc na niego spod łba.
-Kocham cię, czy coś w tym dziwnego? - zapytał się, a ja poczułam się, że robi ze mnie jaja.
-Jesteś ojcem narzeczonej mojego ojca, niedługo będziesz dziadkiem. Mam dopiero dwadzieścia lat. - oznajmiłam, patrząc na niego już błagalnym wzrokiem.
-Dla mnie, to nie jest problem- odpowiedział, podchodząc do mnie coraz bliżej.
Zaczęłam się cofać, aż dotknęłam ściany.
-Nie bój się, nic ci nie zrobie. Podpisałem pakt z diabłem, a ty jesteś moją kara, która pokochałem nad życie - wyszeptał mi, we włosy.

PAKT Z DIABLEM kara Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz