Friendzone ✉ L.H

✉ Epiloge.

Me: Michael!

Me: Michael!

Me: Michael!

Mike: Co? Co? Co?

Me: Dostałam się!

Mike: Co?!

Mike: Bakvwivsjndondvksvhe

Mike: Dostałaś się do roli w najprawdziwszym serialu?!

Me: Tak!!! Rozumiesz to?! Będę grała u boku Dylana O'Briena i Tylera Poseya i Crystal Reed i jezus maria aaaaa!

Mike: To cudowie!

Mike: Mam nadzieję tylko, że nie zabraknie ci chwili czasu na napisanie do mnie albo Caluma co?

Me: Oczywiście że nie zabraknie! Nadal w to nie wierze!

Mike: Gratulacje!!! Mam sławną przyjaciółkę uuu!

Mike: Kogo będziesz grać?

Me: Core Hale, siostre Dereka.

Mike: Dawno nie byłaś tak szczęśliwa.

Me: Wiem. Chcę o nim zapomnieć.

Mike: Pytał o ciebie, gdy mu powiedziałem o wszystkim to nie mógł uwierzyć w winę swojej Miki.

Me: Kretyn.

Me: Aha, przeczytałam już scenariusz i w ogóle i jedna postać mi mignęła, więc postanowiłam ją wykorzystać.

Mike: Mianowicie? Jeśli chcesz kogoś zgwałcić to wynajmę ci najlepszego Adwokata w kraju!

Mike: Ale ty płacisz, bo mnie nie stać!

Me: Jesteś głupi!

Me: Założyłam Kik'a!

***
takim akcentem kończymy tę książkę. szczerze powiedziawszy, zaczynając ja publikować nie wierzyłam, że będzie miała ona więcej niż 1k wyświetleń, a tymczasem spotkało mnie takie miłe zaskoczenie!
dziękuje wam za każde wyświetlenie i gwiazdkę, a zwłaszcza dziękuje za komentarze, które ogromnie miło mi się czytało.

życzę wam udanego dnia w szkole, i nie główcie się nad tym 'jak ja mogę to zakończyć w ten sposób?'

już od jutra na moim profilu dostępna będzie druga część "friendzone", o wdzięcznym tytule "friendship", wiec w najbliższym czasie nie macie co sie martwić o rozstanie z naszymi superowymi bohaterami (z wyjątkiem luke'a i mikeyli z tego co wyczytałam XDD)

dziękuje i zapraszam xx