PREMIERA

2.6K 173 27
                                    

W końcu mam chwilę i odpowiedni nastrój, żeby coś napisać — ostatnie tygodnie były dla mnie ciężkie i mocno wymagające, ale myślę, że wszystko wyszło tak, jak chciałam. Teraz czas coś powiedzieć o tym naszym Emeraldzie :)

Zacznę od tego, że nadal to jest dla mnie abstrakcja. Ja, mieszkająca na wsi, szara, w pewnym sensie bezbarwna i wycofana z życia towarzyskiego osoba i moc internetu. A to wszystko zaczęło się od platonicznej miłości do Zayna Malika i jego długich rzęs oraz pięknego głosu :D! Wrzesień jest dla mnie magicznym miesiącem — zawsze dzieją się u mnie dobre rzeczy, a wrzesień 2021 zawsze będzie dla mnie niezapomniany i wyjątkowy tak, jak wyjątkowy był 2012.

Właśnie się zorientowałam, że moje najlepsze wrześniowe momenty to lata w kombinacji 2, 1, 0. Wow, ale mnie nagle walnęło w twarz! Magia :D

Zaczęłam pisać książki bo chciałam stworzyć swój świat, swoich bohaterów i coś opowiedzieć. Każdy bohater książkowy niesie jakąś historię i każdy w jakimś stopniu nawiązuje do autora. „Emerald" ma taki magiczny wątek związany z dziadkami. Z osobami, które bardzo dużo dla mnie znaczą, a jedna z nich jest już po drugiej stronie Niebieskiej Bramy — osoba, która była wspaniałym człowiekiem i zdecydowanie była bezkonkurencyjna w przytulaniu. Myślę, że śmierć Dziadka miała duży wpływ na tę historię — Emerald napisałam w 2019 roku, rok po stracie, jaką poniosłam. Dzisiaj Emerald jest prawdziwy, fizyczny. Mogę go dotknąć, przytulić i czuć się dumna, że przeszłam tę drogę. Mogę złożyć tę książkę w Wasze ręce i podzielić się tą historią z większym gronem. Mogę stać się kimś, z kim macie teraz fizyczny kontakt przez książkę, nie tylko za sprawą internetu.

Chciałabym podziękować każdemu, kto towarzyszy mi w tej podróży. Tym, którzy są ze mną od 2014 roku i tym, którzy są od później — nieważne od kiedy jesteśmy razem, ważne, że jesteśmy. Dziękuję każdemu, kto przeczytał i przeczyta tę książkę — za każdym razem, gdy będziecie czytać o Valerii i Vincencie, oni na nowo ożyją. W Waszych sercach. Dziękuję każdemu, kto kupił, bądź ma w planie kupić tę książkę. Dziękuję moim rodzicom, dziadkom, bratu, przyjaciołom, wydawcy i patronom. Dziękuję mojej pierwszej komentującej na Wattpadzie — Cassie. Dziękuję, że mogłam zrobić coś tak nierealnego w mojej głowie — wydać książkę. Po prostu tak bardzo Wszystkim dziękuję. I jak na psychopatkę przystało muszę też podziękować Zaynowi — gdyby nie fanfik o nim, nigdy bym nie zaczęła pisać. Gdyby nie jego muzyka, nie pokonałabym wielu twórczych kryzysów.

Życzę każdemu z Was, by spełniło się choć jedno z Waszych marzeń. Moje się spełniło. Dzięki Wam i zawsze będę za to wdzięczna. 


E M E R A L D - JUŻ W SPRZEDAŻY! 💚Where stories live. Discover now