— Mej słodkości gorycz —
i gdybym miał wyrazić
jak smakują łzy moje teraz
to musiałbym kawę doprawić
solą, nie cukrem,
a przy tym poczułbym taki ból -
nieszczęsne me kubki smakowe,
że moje łzy stałyby się słodkie - nie słone.
lecz słodycz to bynajmniej przyjemna -
bo niczym trucizna spływa z mych oczu,
jak ta kąsająca Twe usta,
lecz ona nie zabija,
och, nie - jakżeby to było łatwe.
rozchodzi się po ciele moim,
wpełza w każdy umysłu i ciała zakątek,
rozchodzi się - słodka trucizna,
na zawsze okrywając
wspomnienia o Tobie goryczą,
a kawa - a kawa już zawsze słona,
bo łzy moje słodkie.11.10.2021r.
~ Theo
