O n i

10 2 0
                                    

Ich oczy od dawna
Świeciły pustką
I niechęcią.
Niechęcią do osoby, 
Która powstała dzięki nim.

Ich usta często wyrażały słowa
I wydobywały głośny ton,
Których nie powinny były wyrażać
Wobec osoby, która powstała dzięki nim.

Wobec osoby, która przez nich
Też ma oczy świecące pustką,
Ale usta zaciśnięte, jakby zszyte.
Niewidzialną nicią,
Która szyje też jej rany,
Powstałe przez n i c h.

Nie umie kochać,
Nie umie zaufać,
Nie umie rozmawiać.

Nie chce rozmawiać,
Nie chce poznawać,
Nie chce żyć.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Nov 01, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Skan myśliWhere stories live. Discover now