1.

893 21 50
                                    

Siedziałam sobie z Gwen na stoliku przy boisku i czytałyśmy książki. Oderwałam się od książki i zobaczyłam wysokiego bruneta z aparatem chyba zrobił nam zdjęcie. Wstałam i podeszłam do niego.

-Ellie Evans a ty??- przedstawiłam się i wystawiłam rękę. Uśmiechnęłam się szeroko. Patrzył na mnie chwilę zaczarowany. Wkońcu podał mi rękę i potrząsnął nią lekko.

-Peter Parker miło mi- przedstawił się. Patrzyliśmy sobie w oczy. Miał piękne brązowe oczy.

-Hej jestem Gwen Stacy- ona wie kiedy się wtrącić.

-Peter Parker-jej też podał i potrząsnął lekko ręką.

-Może przysiądziesz do nas trochę lepiej się poznamy??-zapytała i puściła mi pokryjomu oczko. Ona coś kombinuje i chyba wiem co.

-Eee... jasne- odpowiedział Pete. Usiedliśmy tam gdzie wcześniej i zaczęliśmy rozmowę.

Rozmawialiśmy na różne tematy. Od jakiś ważnych rzeczy na przykład pasje po mniej ważne takie jak ulubione kolory.

Polubiłam go.

Tego dnia się wszystko zaczęło. Od tamtej pory jesteśmy przyjaciółmi. Minęło już 5 miesięcy.

Bardzo dobrze wspominam ten dzień.
Ludzie mówią że przyjaźń damsko-męska nie istnieje a nasza przyjaźń pokazuję że to nie prawda. Mówią też że po jakimś czasie któreś w drugim się zakochuję z odwzajemniem albo i nie. Ale ja go nie kocham a ni on mnie, ani Gwen jego ani Peter Gwen.

*****

Usłyszałam jakieś denerwujące pikanie. Jęknęłam i otworzyłam leniwie oczy i wyłączyłam budzik. Podniosłam się i wstałam z mojego kochanego łóżeczka.

Wzięłam przyszykowane ubrania i poczłapałam do łazienki. Ubrałam stanik, zielony sweter oraz czarne jeansy. Umyłam zęby oraz zaplotłam sobie warkocza tylko zostawiłam dwa pasemka luźne przy twarzy. Na koniec tylko błyszczyk oraz tysz do rzęs. Perfumy  i gotowa. Poszłam do kuchni.

-Hej mamo- przywitałam mame i przytuliłam od tyłu.

-Hej córuś- też się przywitała.

Alice Evans średniego wzrostu brunetka z zielonymi oczami. Jestem jej młodszą podobizną oprócz oczu. Jest już około czterdziestki ale i tak jest atrakcyjna. Mężczyźni dalej zwracają na nią uwagę. Chodzi na randki chce znaleźć jeszcze szczęście i miłość.

-Jajecznica zaraz będzie gotowa za ten czas pójdź już po torbę.

-Dobrze.

Poszłam do swojego pokoju i wziełam torbę. Gdy wróciłam moja rodzicielka nakładała już jajecznicę na talerze. Usiadłam i podziękowałam. Zabrałam się za jedzenie.

-Wrócę dzisiaj trochę później bo Allison wzięła znienacka się zwolniła i muszę ja zastąpić. Ty za ten czas możesz zaprosić do domu jakiegoś kawalera a najlepiej Petera. Tylko pamiętaj o zabezpieczeniu. Nie chce jeszcze zostawać babcią- gdy to powiedziała o mało się nie udławiłam.

-Mamoo!?

-Oj nie denerwuj się żartuje tylko ale mogłabyś być z Peterem on jest inteligentny, uzdolniony i bardzo dobrze się dogadujecie.

-Mamo on jest tylko przyjacielem. Ile razy mam ci to powtarzać- przewrociłam oczami.

-No dobra ale i tak będę sądzić że pasujecie do siebie jak deszcz i kałuża.

Nic już nie odpowiedziałam tylko dokończyłam śniadanie. Pożegnałam się z mamą i wyszłam do szkoły. Poszłam do metra i pojechałam nim do placówki przez którą można dostać depresji.

******

Gdy weszłam podeszłam do mojej szafki przy której stali Gwen i Peter.

-Hej- odpowiedzieli mi tym samym i uścisneliśmy się.

-Co teraz mamy??- zapytał Peter. Jak zwykle.

-

Angielski- odpowiedziała Gwen i udaliśmy się do klasy w której mamy angielski. Usiadłam w ławce i wyjęłam podręcznik wraz z zeszytem.

*********

Była już 7 lekcja jeszcze dwie nie jest tak źle.

-Psssst... Ellie... pssst - odwróciłam się i zobaczyłam że Flash próbuje zwrócić moją uwagę na siebie.

-Co??- odpowiedziałam mu.

-Umówisz się ze mną???- zapytał z nadzieją. Już od tygodnia próbuje mnie przekonać ale nic z tego.

-Nie- powiedziałam i się odwróciłam do  tablicy. Widziałam jeszcze kątem oka jak Peter się uśmiecha pod nosem odwzajemniłam uśmiech i skupiłam się na lekcjii.

Rozdział może być w niektórych miejscach bez sensu lub z błędami bo pisałam go późno i byłam zmęczona. Mam nadzieję że się podoba i dziękuję za każdy miły komentarz❤🕷🕸


Tylko przyjaciele [Peter Parker] ZAKOŃCZONE Where stories live. Discover now