Rozdział XII

28 2 15
                                    

pov.wers

M- czekaj cco

No i teraz to już zupełnie się spaliła, może ją przytulę. Chyba, że ktoś inny to zrobi.

Dobra chuj przytuliłam Nikolę i pokazałam matiemu, żeby wyszedł. Widać po nim, że ma coś do powiedzenia, ale lepiej żeby się nie odzywał.

W- Nikola, już wyszedł, będzie dobrze, jeśli chcesz mogę go wrzucić do innego pokoju

N- Jeśli mogłabyś to byłoby chyba lepiej

W- Jasne, wwale go do amlecy i klej, a ja tu zostaje z tobą

N- dzięki, boję się, że popsułam naszą relację

W- jestem pewna, że nie, nie zamartwiaj się tym ja z nim pogadam i ci powiem wszystko

N- dzięki wera

W- Dobra ja lecę to ogarnąć, wezmę sobie jego rzeczy ez i no i swoje przyniosę

Ale żebym ja musiała nosić rzeczy komuś

*mess pv*

W- Mati, będziesz miał pokój z amlecą i klej, a wgl to jak się czujesz???

M- Jestem w szoku, daj mi pomyśleć, weźmiesz rzeczy moje?

W- Ta już cię spakowałam i ci zaniosę do mnie i się spakuje, tylko problem jest taki, że śpisz z amleca

M- co, NIEE

W- nie no klej z nią śpi, zajęła mi łóżko T_T

M- Japierdole nie strasz mnie

W- idę już

*irl*

W- No to proszę twój bagaż, a i nie mówiłam im jeszcze

W- A NO WITA- CZEMU WY SIĘ CAŁUJECIE TUTAJ?!

M- CO

A- WERA OGARNIJ SIĘ

W- myhym, mati z wami mieszka, czyli amleca śpisz z klej

A- jasne, chodzi o nikole tak?

W- powiedziała matiemu, że jej się podoba i teraz ogólnie lekki przypał, dobra idę się pakować 

A- co- ON?!

M- AHA?!

W- dobra chuj nie kłóćcie się, robimy speedrun pakowania się

KURWA, ja nie mogę ja tu ewidentnie walnę się w głowę, zrobimy tak, żeby byli razem i EZ

---TIME SKIP---

W- Dobra kochani miłej zabawy, ja tu zaraz wracam mati będzie przesłuchanie

*tup tup tup*

W- Haj niikola, już załatwione, wszystko okey?

N- jasne już jest git, ale i tak będę musiała z nim pogadać

W- ja zaraz z nim pogadam i się dowiem czegoś, a ty jak będziesz gotowa to wiesz ja w ciebie wierzę, będzie kurwa dobrze

pov.mati (boję się tego pisać)

Szczerze mówiąc, totalnie się tego nie spodziewałem i wgl to nwm co mam zrobić. Prawda jest taka, że nie myślałem nigdy na serio o tym, żeby być z nikolą, bo to tylko amelca wymyśliła ten ship. To nie jest tak, że nie chce, ale w sumie mieszkamy od siebie daleko. Zapomniałem, że mógłbym się przeprowadzić, bo w sumie już szukam mieszkania, żeby wyprowadzić się od rodziców iiiii mooże wynajmę w Krakowie iiiii moooże spróbujemy?

----------------------------------------------------

POZDRAWIAMY KAŻDĄ DOBRĄ MORDĘ

EJ

WIEM, ŻE ZA DUŻO DIALOGÓW CHYBA, ALE JEBAĆ

KlecaWhere stories live. Discover now