🌹9🌹

951 20 0
                                    

Nie wiem która była już godzina, ale przez okno, które było zasłonięte było ciemno... Nawet nie pytajcie, jak to sprawdziłam...

Strach dalej ze mnie nie schodził. Chciałam jak najszybciej dowiedzieć się, kto mnie porwał i czego ode mnie chce. Nie przypominam sobie, żebym coś zrobiła... A może to przez chłopków? Skrywają tyle tajemnic... Matko... Co oni mogli zrobić?

Położyłam się na łóżku. Chciałam zasnąć i obudzić się w swoim łóżku. Może jednak to tylko sen? Trzeba to sprawdzić. Jeśli to jest sen to nie poczuję bólu.

Specjalnie uderzyłam się mocno w głowę o ścianę... Kurwa, jestem pojebana... Teraz będę na pewno mieć guza. Co ze mnie za debilka... Już się przekonałam, że to nie sen.

Zaczęłam mocno smarować głowę. Jak to kurde boli... Nigdy aż tak mocno się nie uderzyłam. No chyba raz, jak spadłam z huśtawki. Ale tego nie zrobiłam dobrowolnie.

Jęczałam z bólu, gdy ktoś nagle wszedł do pokoju.

Od razu przestałam masować głowę i spoglądałam na porywacza. Że co? Jak to? To nie może być on...

-Cześć- to jednak on.

Liam pov:

-Kto to był? Co masz taką minę?- Olivia zaczęła zadawać pytania.

Cała piątka czekała na moją odpowiedź. Ja byłem w szoku, więc nie odpowiedziałem.

-Co tam trzymasz? Liam... Co się stało?- zapytała zatroskanym głosem, moja dziewczyna.

-Dylan? Masz- podałem przyjacielowi list.

Dylan przeczytał go, a jego mina się zmieniła. Podał kartkę Wendy, która przeczytała na głos.

Drodzy przyjaciele

Jak już na pewno wiecie... Mam waszą słodką perełkę Katrin. Liam muszę przyznać, że masz piękną siostrę. Zabawił bym się z nią, ale jeszcze na to nie pora.

Jeśli chcecie ja jeszcze zobaczyć to musicie spełnić trzy warunki, które są poniżej:

Po pierwsze, musicie zapłacić kwotę, którą wyślę wam SMS ( po tym, jak napiszecie, że się zgadzacie ).

Po drugie, Maxs oddaje was pod moją opieką i pracujecie dla mnie.

Po trzecie, nigdy więcej wyścigów.

Jeśli zapoznaliście się z tymi wymaganiami, to teraz konsekwencje, jeśli się nie zgodzicie.

Pierwsza opcja: Katrin będzie pracować w moim klubie nocnym, będzie pięknie tańczyć. Będzie też pracować w mojej mafii.

Droga opcja: Kulka w łeb i tyle.

Myślę, że nie chcecie, żeby się tak stało, ale obiecuję wam, że jeśli odmówicie, to tak się właśnie stanie. Dla mnie byłaby lepsza ta pierwsza opcja. Taka dziewczynka zarabiała by dla mnie fortunę. Druga opcja jest straszna, bo szkoda takiej ładnej kobietki, ale to będzie tylko jej decyzja, jeśli się NIE ZGODZICIE.

Nie kombinujcie nic, bo od razu stanie się coś dziewczynie.

A i jeszcze jedno... Odpowiedź wyślijcie na ten numer 856 *** ***

Pozdrawionka od
Diablo :)

-I co teraz?- zapytała przestraszona Olivia.

-Wiedziałem, że to on- mruknął Maxs.

-Musimy ją uratować- Dylan aż stanął z łóżka. Widziałem w jego oczach zdenerwowanie, złość, smutek, żal, stratę...

-Jaki plan?- zapytała żona Maxsa.

Królowa Mafii - Dylan O'brien Where stories live. Discover now