Rzutki

380 15 4
                                    

Radzę uszykować chusteczki, ewentualnie mocne nerwy ~ Tea 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Obudził ją hałas walenia w drzwi i następne ich otworzenie. Aiko z ciężkim westchnieniem otworzyła oczy i skierowała wzrok na Kuine, która stała przy jej łóżku chcąc ja obudzić.

– Kobieto. Daj się wyspać. - Aiko wtuliła się mocniej w poduszkę, która w tamtym momencie była najwygodniejszą rzeczą na świecie. Kuina, która nie chciała dać tego Aiko, jednym pociągnięciem zdjęła koc z Aiko, która czując nagłe zimno, usiadła.- Czy ciebie pojebało? I po chuja mnie budzisz?

– Po pierwsze nie pojebało, po drugie jest cholerna czternasta a ty, dalej śpisz w przepoconych po grze ciuchach. - Zaczęła wyliczać na palcach Kuina. -Kolejna rzecz to to, że dowiedziałam się od Ann, że masz niezłego siniaka na żebrach. - Aiko jakby dopiero teraz przypomniała sobie o wczorajszej akcji i o tym, że nieźle oberwała od Berka. Dłonią dotknęła miejsca, gdzie jeszcze wczoraj czuła ból. Dziś za to miejsce bolało, tylko kiedy je dotykała.

– Dobra, ogarnę się i pójdę coś zjeść. Ty możesz już sobie iść. Spotkamy się na dole. - Aiko z ociąganiem wstała i złapała za swój strój kąpielowy, który leżał przy łóżku.

– Już mnie wyganiasz? Zraniłaś moje uczucia... - Powiedziała teatralnie Kuina, łapiąc się za miejsce, w którym miała serce. Aiko na jej słowa uśmiechnęła się i zamknęła się w łazience, a Kuina wyszła z jej pokoju tak, jak kazała jej Aiko.

Aiko z ociąganiem zdjęła ubranie i tym razem odmawiając sobie kąpieli, wzięła prysznic. Mając dalej związane włosy, pozwoliła, aby zimne kropelki wody spływały jej po ciele. Wyszła spod prysznica i wytarła się, następnie zakładając strój i spodenki. Ciuchy włożyła do miski z zimna wodą, aby zaschnięta na nich krew puściła. Wyszła z łazienki i łapiąc za paczkę papierosów, która włożyła do kieszeni spodenek. Rozejrzała się jeszcze po pokoju i zakładając na nogi klapki i biorąc w dłoń butelkę po winie, wyszła z pokoju i po drodze wyrzucając ją, do najbliższego kosza.

Swoje kroki skierowała do baru, gdzie z daleka widziała już dobrze znana sobie dwójkę znajomych. Przyspieszyła krok i szybko znalazła się przy barze, siedząc tym razem obok Kuiny. Drake, widząc dobrze, znaną sobie klientkę zaczął robić tosty, przez co Aiko się uśmiechnęła. Tuż przed jej nosem zaraz została postawiona szklanka z sokiem. Aiko złapała szklankę dłonią i upiła z niej łyk soku. Żadne z nich się do siebie nie odzywało w trakcie posiłku. No może Kuina chciała, rozpocząć rozmowę jednak od tego uchronił Drake, który postawił przed Aiko talerz z tostami. Tosty z jej talerza znikły w oka mgnieniu tak samo, jak napój ze szklanki.

Dziewczyna podziękowała za posiłek i cicho żegnając się z Kuiną, ruszyła w stronę leżaków. Z kieszeni spodenek wyjęła paczkę z papierosami i wyjęła jednego, podpalając go swoją różową zapalniczką, którą zaraz schowała do paczki. Aiko, będąc koło basenów, położyła się na jednym z leżaków i zamknęła oczy. Co jakiś czas zaciągała się papierosem, aby ten nie zgasł. Kiedy czuła, że papieros za chwilę się skończy wzięła jednego dłuższego bucha i odłożyła pęta na ziemię gasząc go. Puste dłonie położyła na brzuchu i wygodnie leżąc pozwoliła sobie zasnąć. W takich chwilach, gdy nie musiała grać wolała sobie pospać, poczytać ewentualnie zrobić prywatną popijawę z Kuiną.

Kuina siedząc przy barze i popijając drinka zwróciła wzrok w stronę Aiko, która najwyraźniej wolała sobie pospać. Kuina oparła głowę na zgiętej ręce i patrząc tak na nią w jej dredowatej makowce zrodził się piękny plan. Na jej twarzy wykwitł nagle chwyty uśmieszek i to właśnie z nim dopiła ostatnie krople drinka. Dziękując Drake'owi za picie wstała z siedzenia i skierowała się w stronę śpiącej Aiko. Chishiya widząc jak dziewczyna się uśmiecha pokręcił jedynie głową i postanowił nic z tym nie robić i nie wtrącać się w zatargi dziewczyn. Kuina będąc już przy leżaku, na którym spała Aiko rozejrzała się wokół siebie. Pomału i delikatnie, żeby nie obudzić dziewczyny. Z kieszeni wyjęła jej papierosy, aby te jej nie ucierpiały. Paczkę położyła pod leżakiem i delikatnie dotknęła ramienia Aiko upewniając się że ta się nie obudzi. "Śpi jak suseł." Stwierdziła, kiedy mocniej potrząsnęła dziewczyną. Kuina powoli podniosła Aiko i łapiąc ją pod ramię podniosła ją. Stawiając małe kroki zaczęła kierować się w stronę basenu ciągnąc Aiko. Będąc przy brzegu, Kuina kilka razy poklepała Aiko po policzku budząc ja.

Traitors and hostages ||Où les histoires vivent. Découvrez maintenant