Rozdział 1

573 49 9
                                    

-Aomine! Gdzie się znowu podziałeś?-usłyszałem Satsuki,jak zwykle szukającej mnie po całej szkole.Niech wreszcie wbije sobie do głowy,że potrzebuję czasami chwili spokoju,niech poszuka jakiś koleżanek,a nie ciągle za mną lata.Od dawna,kiedy mnie irytuje idę na dach,przemyśleć kilka spraw.Kiedy byłem już krok na dachu usłyszałem jej irytujący głos:

-Aomine nareszcie,gdzie się podziewałeś?-westchnąłem nie miałem zamiaru mówić jej  wszystko co robię,nie jest moją matką,dlaczego zawsze musi się tak wymądrzać? Spojrzałem na nią kontem oka,jak zwykle miała swoje różowe włosy rozpuszczone jedynie jej jeden kosmyk był upięty spinką,

miała na sobie szkolny mundurek,który składał się niebieskiej koszuli,białego swetra i spódniczki(tylko dla dziewczyn,chłopacy mieli spodnie :3).Przewróciłem oczami dobra im szybciej się jakoś wytłumacze tym szybciej da mi spokój,burknąłem:

-Byłem w łazience,tam też nie mogę chodzić sam?-różowowłosa słysząc to zarumieniła się lekko co nawet wyglądało uroczo(co ja do cholery wygaduje!?)po czym spięta odwróciła się i skierowała się w kierunku stołówki.Znam się z nią tyle lat,a jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się pomyślesz,że ładnie wygląda,nie interesują mnie dziewczyny z dużymi piersiami,chociaż ona jest zakochana w Tetsu,mimowolnie skrzywiłem się,że nadal o tym myślę.Może się nie wyspałem czy coś? Dopiero teraz zorientowałam się,że nadal stoję w tym samym miejscu,kurde,co jest ze mną dzisiaj nie tak?
Przepraszam,że dopiero teraz wstawiam pierwszy rozdział,ale nie miałam pomysłu jak zacząć.Mam nadzieję,że rozdział się podoba.To do nexta :)

Aomine i Satsuki dziwna miłośćWhere stories live. Discover now