Obóz

96 2 0
                                    

Pov Carl
Była noc i długi korek do obozu w Atlańcie Eli spała zmęczona dzisiejszym dniem moi rodzice rozmawiali z rodzicami sophie podszedłem do nich a carol uśmiechnęła się wzieła z samochodu dwa batoniki i mi je podała spojrzałem zdziwiony na Carol i spytałem
- skąd wiedziałaś że to moje ulubione?- na twarzy jej męża było widać że jest bardzo niezadowolony z tego faktu
-dla ciebie i Eli
-dziękujemy pani -uśmiechnołem się i pobiegł do samochodu Daryl'a i eli jego właściciel stał przy samochodzie i rozmawiał z jakimś starszym mężczyzną ale gdy mnie zobaczyli przerwali rozmowe
-Eli już nie śpi więc wchodź -wsiadłem do samochodu dziewczyna nie spała tylko przytulała swoją ulubioną zabawkę z dzieciństwa podałem jej batonika
-dziękuje carl - przy Alancie staliśmy dwie godziny ale w końcu Daryl wsiadł do samochodu i wycofał do tyłu i wjechaliśmy do lasu na małą polankę tam rozbiliśmy namioty , rozpaliliśmy ognisko i przy nim usiedliśmy cały czas obserwowałem Eli była blada i nic nie jadła nie dziwie jej się też jestem przerażony ale ona ma czternaście lat
jest młodsza nawet od mojej siostry która ma piętnaście lat widziałem nawet że odmówiła
Wspólnej zabawy z moją siostrą ,Sophie i innymi dziećmi co było do niej nie podobne wstałem z pnia i podszedłem do Eli siadając obok niej
-co się dzieje Eli ?
-nic się nie dzieje jestem po prostu zmęczona
- to czemu nie jesz ?
- bo nie jestem głodna chce do taty-czternastolatka zaczeła płakać i ciężej oddychać miała Atak paniki
-Daryl!!-męszczyzna podbiegł do nas i od razu zajął się swoją córką
Pov daryl
Moja mała córeczka miała atak paniki a w uspokojeniu zawsze pomagał jej miś którego przy sobie nie miała
-kochanie gdzie masz misia?
-w n....namiocie
-dasz radę iść to pójdziemy po niego -Eli tylko  przytakneła pomogłem jej wstać i poszliśmy do naszego namiotu eli usiadła na jednym prowizorycznym łóżku dałem jej pluszaka i ją przytuliłem głaskając po głowie
-t...tato c...co s...się d...dzieje ?
-spokojnie oddychaj głęboko jestem przy tobie
-t...tato z...zrób t...tak j...jak m...miałam p...pięć l...lat
-jesteś Elizabeth Dixon jesteś córką Daryla i mai Dixon masz starszego o dziesięć lat brata dereka i starszą o pięć lat siostre Emily twój brat ma już 24 lata
a siostra 19 jesteś małą słodką dziewczynką zawsze poprawiasz wszystkim humor kocham cię ty moja malutka córeczko-Eli się uspokoiła i zasnęła położyłem ją pocałowałem w czoło i położyłem się na drugim łóżku od razu zasypiając.
Magia czasu
Rano obudziłem się dość wcześnie Eli jeszcze spała więc cicho wstałem z łóżka wziołem kusze i wyszedłem z namiotu
Na dworze była lori podszedłem do niej
-hej daryl
-hej lori idę na polowanie przypilnujesz Eli
-oczywiście daryl -pożegnałem się z lori i poszedłem do lasu na polowanie

CÓRKA DARYLA DXONA /Carl Grimes/Where stories live. Discover now