#12 👻🥀❤️Dzień zakochanych

198 9 6
                                    

- Przecież jutro są Walentynki!!!!!
-Co ja teraz zrobię nie mam nic specjalnego dla Hanako!!!

Pospiesznie chwyciłam telefon by sprawdzić jaka godzina.

-Już 22 napewno żaden sklep już nie jest otwarty!

Zaczęłam chodzić pośpiesznie po pokoju.

-Jak mogłam zapomnieć o moim ulubionym dniu w roku!!

*Puk Puk

-Nene wszystko dobrze?

To był głos mojej mamy.Powoli otworzyła drzwi i weszła do pokoju.

-Co się stało skarbie?

-Ja nie mam nic specjalnego dla mojego chłopaka. . .

-Nene ty masz chłopaka!!!!

-Upss

-Jestem taka z ciebie dumna Nenesiu

Zaczęła mnie ściskać z całej siły.

-Mamo proszę dusisz mnie!

-Ojoj przepraszam też poznałam twojego ojca w twoim wieku :) No nic jak się nazywa?

-Emm Hana... Znaczy Amane
Przecież nie powiem jej że jest zjawa

-A ile ma lat?

-EEeeee hehe jest w moim wieku.

-To wspaniale Nenesiu musisz mi go kiedyś przedstawić :D

-Taaaaaa.....

-Jaki on jest no mów mów z matką się możesz podzielić.

-No em jest trochę niższy ode mnie ma ciemno brązowe włosy i durze bursztynowe oczy. . .Jest bardzo silny i uwielbia pączki.Bardzo się o mnie troszczy.

-To wspaniale Nenesiu już go uwielbiam:)

-No właśnie jutro jest dzień zakochanych a ja nic dla niego nie mam! Nie wiem co mam robić już nic nie zdołam zrobić. . .

-Mówiłaś że uwielbia pączki prawda?

-Tak ale robię mu je prawie że codziennie. . .

-Spokojnie Córeczko odpocznij sobie twoja super mama wszystko załatwi ;)

-Co chcesz zrobić?

-Jutro rano zobaczysz:)

-Ehhhh no dobrze to do jutra.

Ubrałam się w pirzame i podlorzylam się spać.

Pov:Hanako

-Yashiro czy pójdziesz ze mną na bal!

-Alesz oczywiście Hanakusiu

-WCZUJ SIĘ HONTO!!

-Ale powtarzasz ten monolog już sześćdziesiąty raz! Poza tym czy ta kiecka jest konieczna. . .

-Tak. . .!

-Ehh Amane dasz sobie radę wierzę w ciebie.Napewno się przełamiesz.

-A jak nie.Bardzo się stresuje robić to przed tobą a tym bardziej przed Yashiro. . .A co jeśli jej coś wypadnie!

-Wiem że pierwszy raz zapraszasz dziewczynę na bal ale nie przesadzasz odrobinkę ale tak odrobinkę.

-Nie.
-A teraz siedź cicho i zakładaj tą perukę.

-Ehhhhhhh

Time spik

Pov:Yashiro

Obudziłam się wraz ze wschodem słońca.Poszłam się umyć i ubrać mundurek.Schowalam do plecaka jeszcze jedna ładną sukienkę by wyglądać ładnie w ten dzień.

Uwierz w Ducha HananeneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz